Powody przyjęcia euro

Głównym powodem porzucenia kuny na rzecz euro były względy ekonomiczne. Unijna waluta - jak argumentowały chorwackie władze - umożliwia łatwiejszy handel z innymi członkami strefy euro, niższe koszty wymiany walut i większą przejrzystość cen. Wprowadzenie euro miało też zmniejszyć ryzyko walutowe dla firm i ułatwić inwestycje zagraniczne.

Sceptycy po prawej stronie sceny politycznej Chorwacji zarzucali rządowi wyzbywanie się niezależności względem Brukseli i uderzanie w tradycję. Ugrupowania lewej części politycznego spektrum zwracały z kolei uwagę na brak przejrzystości procesu. Dla obywateli główną obawą związaną ze zmianą waluty był oczekiwany wzrost cen.

Poparcie dla wspólnej waluty

Według badania Eurobarometru z 2022 roku poparcie dla wprowadzenia euro spadło w Chorwacji o siedem procent w ciągu roku. Pół roku przed wejściem do eurolandu plan ten popierało 55 proc. obywateli. Aż 81 proc. obawiało się, że euro doprowadzi do wzrostu cen.

Chorwacja przyjęła euro w okresie gwałtownego wzrostu inflacji

Prof. Petar Sorić z Uniwersytetu w Zagrzebiu zwrócił uwagę w lipcowym wywiadzie dla portalu Politico, że Chorwacja przyjęła euro w okresie gwałtownego wzrostu inflacji. Zaznaczył, że kraj odnotowywał w latach 2022-2023 największy wzrost cen od lat 90. XX wieku, kiedy to rozpadała się Jugosławia.

W opublikowanym w 2023 roku badaniu prof. Sorić wyliczył, że chociaż przystąpienie do strefy euro nie miało „znaczącego” wpływu na ogólny poziom inflacji, to wyraźnie wpłynęło na inflację w sektorze odzieży, żywności i hotelarstwa. Naukowiec stwierdził, że wynikało to w dużej mierze z zaokrąglania na swoją korzyść cen przez sprzedawców.

Wzrost gospodarki w Chorwacji, wynosząc 3,8 proc., należał w 2024 roku do najwyższych w UE i był napędzany przez sektor turystyczny, który utrzymał się na wysokim poziomie pomimo narastających problemów ekonomicznych w Europie. Od momentu wymiany kuny na euro płace w Chorwacji wzrosły o ponad 30 proc. - twierdzi Politico.

Wzrost cen

Mimo pozytywnych wskaźników gospodarczych jedną z głównych bolączek chorwackiego społeczeństwo jest obecnie wzrost cen, w szczególności artykułów spożywczych - zauważają chorwackie media. W kraju regularnie publikowane są analizy porównujące ceny żywności przed i po wprowadzeniu euro.

Problem doprowadził w 2025 roku do powszechnego bojkotowania supermarketów. W odpowiedzi na apele społeczeństwa rząd rozszerzył katalog produktów, w przypadku których odgórnie narzucone zostały ceny maksymalne.

Chorwaci nadal „myślą w kunach” i „tracą wyczucie pieniądza”

W maju dziennik „Veczernji list” napisał, przywołując internetowe rozmowy użytkowników portali społecznościowych, że Chorwaci nadal „myślą w kunach” i „tracą wyczucie pieniądza”. Część z osób biorących udział w dyskusji przyznało, że wciąż ma trudności z określeniem wartości produktów i usług podawanych w euro.

„Kiedyś byłem ostrożny, gdy miałem wydać 150 kun, a dziś łapie się na tym, że 20 euro wydaje mi się niczym” - pisał jeden z internautów. Inny rozmówca odpowiedział, że „to nie problem waluty, ale charakteru”. „Byłem oszczędny z kuną i taki sam jestem z euro” - dodał.

Przyjęcie euro "pełnym sukcesem"

Szefowa Departamentu Relacji Europejskich Chorwackiego Banku Narodowego Ana Szabić nazwała w lipcu przyjęcie euro „pełnym sukcesem”. Chorwacki Bank Narodowy szacuje, że kraj oszczędza obecnie około 160 mln euro rocznie na samych kosztach wymiany walut i transakcji.

„Chorwacja odczuła wszystkie oczekiwane korzyści z członkostwa w strefie euro, mimo że przystąpiliśmy do niej w bardzo trudnych czasach” – podkreśliła Szabić.

Jakub Bawołek