Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej kończy pracę nad strategią wspierania inwestycji w odnawialne źródła energii. Według Małgorzaty Skuchy, wiceprezes NFOŚiGW, już w listopadzie powinna ona zostać zatwierdzona przez radę nadzorczą, co pozwoli w styczniu uruchomić pierwsze mechanizmy wspierania OZE.
- W latach 2009-2010 chcemy przeznaczyć na ten cel 700 mln zł - mówi wiceprezes.
Pieniądze te pochodzą z subfunduszu opłaty zastępczej, czyli opłat, jakie płacą producenci energii elektrycznej za zbyt mały udział zielonej energii w produkcji prądu.
Strategia jest już praktycznie opracowana i zakłada trzy metody wspierania inwestycji w OZE. Pierwszy to wsparcie udzielane przez sam fundusz w postaci dotacji, pożyczek czy dopłat do oprocentowania kredytów. O pomoc będą mogły ubiegać się inwestycje o wartości co najmniej 20 mln zł (10 mln zł w przypadku biomasy, biogazu i małych elektrowni wodnych). Na ten cel zostanie przeznaczone 400 mln zł.
Identyczne wsparcie, o wartości 200 mln zł, udzielą mniejszym projektom wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Natomiast trzeci mechanizm jest nowością, której nie było w zaprezentowanym w lipcu zarysie strategii. 100 mln zł zostanie przeznaczone na dopłaty do kredytów na inwestycje w OZE, które będą realizowane przez gospodarstwa domowe czy najmniejsze firmy. W grę wchodzą takie projekty, jak zakup kotła na biomasę lub kolektor słoneczny na dachu domu.
Pojawienie się takiego rozwiązania cieszy Ryszarda Gajewskiego, prezesa Polskiej Izby Biomasy.
- To bardzo dobry pomysł. NFOŚiGW wysłuchał głosów środowiska, które od samego początku postulowało włączenie osób fizycznych w krąg beneficjentów - mówi prezes PIB.
Dodaje, że ma nadzieję, że przyczyni się to do promocji odnawialnych źródeł energii.
Zdaniem Małgorzaty Skuchy 100 mln zł przekazane bankom na dopłaty do kredytów pozwolą na uruchomienie akcji kredytowej w wysokości 700-800 mln zł. Wiceprezes mówi, że dopłaty będą dostępne w kilku bankach, które zostaną wybrane w przetargu, co ma pozwolić na jak najszerszy dostęp do tanich kredytów na OZE. Oznacza to, że nie będzie ich udzielał tylko Bank Ochrony Środowiska, którego NFOŚiGW jest większościowym udziałowcem.
- Nasze środki pozwolą na wsparcie inwestycji w OZE o wartości 2-2,7 mld zł - podkreśla wiceprezes Funduszu.
Dodaje, że NFOŚiGW planuje także wspierać inwestycje w OZE, które dostaną unijną dotację z programu Infrastruktura i Środowisko oraz z regionalnych programów operacyjnych.
Te działania Funduszu mają pomóc Polsce osiągnąć unijne limity udziału zielonej energii w produkcji prądu. Do 2010 roku Polska powinna korzystać w 7,5 proc. z OZE, a do 2020 roku osiągnąć 15 proc. Ministerstwo Gospodarki zakładało, że w ubiegłym roku ten wskaźnik będzie na poziomie 5,1 proc. Tego planu nie udało się zrealizować.
Mariusz Gawrychowski, dziennikarz działu Biznes Gazety Prawnej