Warszawa, 26.04.2016 (ISBnews) - Wskaźniki proponowane w aktualizacji programu konwergencji, którą dziś zajmie się Rada Ministrów, są realistyczne - takie, "by nie można było rządowi zarzucić hurraoptymizmu", uważa minister finansów Paweł Szałamacha. Deficyt sektora rządowego i samorządowego (general government) ma wynieść w 2017 r. 2,9% PKB, czyli ma być na bezpiecznym poziomie, ocenił minister.
"Te wskaźniki są realistyczne. Pracując z ministrem Skibą założyliśmy, że ten dokument ma być szczelny, realistyczny, żeby nie można mu było zarzucić hurraoptymizmu. W związku z tym przedstawiliśmy scenariusz na rok 2017, deficyt wyniesie 2,9% PKB - jest to bezpieczna granica, jeśli chodzi o regulacje unijne" - powiedział Szałamacha w wywiadzie dla Programu 3 Polskiego Radia.
W scenariuszu bazowym programu konwergencji resort finansów prognozuje, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2016 r. wyniesie 2,6% PKB, a w kolejnych latach odpowiednio: 2,9% PKB, 2% PKB i 1,3% PKB, jak podano w wersji roboczej dokumentu.
Według aktualizacji, wzrost gospodarczy w Polsce w 2016 r. wyniesie 3,8%, czyli 0,2 pkt proc. powyżej poziomu z 2015 r. "Podstawowym czynnikiem wzrostu pozostanie prywatny popyt krajowy. Prognozuje się, że w kolejnych latach realne tempo wzrostu PKB będzie stopniowo przyspieszać i wyniesie 3,9% w 2017 r., 4% w 2018 r. i 4,1% w 2019 r." - czytamy w dokumencie.
Resort szacuje, że od 2016 r. luka produktowa w relacji do potencjalnego PKB domknie się i w horyzoncie prognozy pozostanie na poziomie zerowym. "Potencjalne tempo wzrostu PKB w prognozowanym okresie zwiększy się stopniowo z poziomu 3,1% szacowanego dla 2015 r. do 4,1%, czemu sprzyjać będzie oczekiwane przyspieszenie tempa wzrostu produktywności czynników produkcji, zmniejszający się poziom stopy bezrobocia równowagi i stopniowe zwiększanie się udziału kapitału w tworzeniu wzrostu gospodarczego" - czytamy dalej.
W aktualizacji prognozuje się ponadto, że w 2016 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce spadną średnio o 0,4% w stosunku do 2015 r. W latach kolejnych wskaźnik CPI będzie stopniowo powracał w okolice środka dopuszczalnych w ramach prowadzonej polityki pieniężnej wahań i wyniesie 1,3% w 2017 r., 1,8% w 2018 r. i 2,2% w 2019 r.
W dokumencie opisano także plan działań uszczelniających system podatkowy, które w latach 2017-2019 mają przyczynić się do zwiększenia dochodów podatkowych o 22-33 mld zł (narastająco - w ujęciu 2017 r.: 6,5-16,7 mld zł, w 2018 r.: 11,9-27 mld zł, w 2019 r.: 21,7-33,4 mld zł).
(ISBnews)