Droga krajowa nr 50 ma być blokowana od godz. 8-12 w miejscowości Żyrów w gminie Chynów, na trasie relacji Góra Kalwaria – Grójec. To droga, którą wielu mieszkańców Mazowsza jeździ na niedzielną giełdę samochodową w Słomczynie.

Mieszkańcy gmin Warka i Chynów będą chodzić przez przejście dla pieszych, tamując ruch. Chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko planom budowy przez spółkę Polskie Sieci Elektroenergetyczne linii wysokiego napięcia, która przebiegać ma przez tereny kilkunastu gmin.

Jak poinformowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grójcu Agnieszka Wójcik, w związku z utrudnieniami policja wraz z Generalną Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyznaczyła objazdy; dla samochodów osobowych przez miejscowości Chynów - Drwalew – Kukały – Żyrów (tzw. stara DK 50), a dla samochodów ciężarowych: Grójec, droga krajowa S7 do drogi wojewódzkiej nr 730 do Jasieńca i Warki, następnie droga wojewódzka nr 731 do miejscowości Potycz i drogą 79 do Góry Kalwarii.

Według protestujących mieszkańców, w większości okolicznych sadowników, nowy wariant trasy, o którym się niedawno dowiedzieli, ma przebiegać przez ich sady. Sadownicy przekonują, że może to stanowić zagrożenie dla ich życia ze względu na powszechne użytkowanie w ich pracy urządzeń emitujących wodę: zamgławiaczy, linii zraszających, opryskiwaczy kolumnowych.

Reklama

Polskie Sieci Elektroenergetyczne przekonują, że linia energetyczna najwyższych napięć z Kozienic do Ołtarzewa jest bardzo ważną inwestycją. Według PSE linia posłuży do wyprowadzenia mocy z budowanego największego w Polsce bloku energetycznego 1070 MW w elektrowni w Kozienicach. Ma też dostarczać energię nie tylko do rozrastającej się aglomeracji warszawskiej i samej Warszawy, ale też centralnego i północnowschodniego regionu Polski. W sumie dla co najmniej kilku milionów ludzi.

W maju zaprezentowano wyniki tzw. analizy wielokryterialnej pięciu wariantów korytarzy dla budowy linii 400 kV. Grupa Robocza, której ekspertem był prof. Andrzej Kraszewski z Politechniki Warszawskiej, wskazała, że najlepszy do realizacji inwestycji i najlepiej uwzględniający interesy społeczne i środowiskowe będzie przebieg wzdłuż autostrady A2 i drogi krajowej nr 50.

Przedstawiciel operatora systemu przesyłowego Kamil Migała powiedział kilka dni temu PAP, że decyzja o wyborze tego wariantu już została podjęta i „nie podlega dalszym negocjacjom”. Zaznaczył jednak, że wybór wariantu oznacza wyznaczenie korytarza, zaś szczegółowy przebieg trasy linii będzie ustalał wykonawca, czyli konsorcjum ZUE i Dalekovod Polska S.A. z mieszkańcami i władzami zainteresowanych gmin.

Mieszkańcy gmin, przez który ma przebiegać linia elektroenergetyczna, protestowali już kilkakrotnie. Ostatnio w przeddzień święta Bożego Ciała blokowali krajową „pięćdziesiątkę” w dwóch powiatach”: żyrardowskim i grójeckim.