Otwarcie na WIG20 ukształtowało się na poziomie 1.634,7pkt (+1,6 proc.) i w pierwszych minutach handel skupił się na walorach TPSA, które dawały blisko 60 proc. obrotu na indeksie. Od wzrostu sesję rozpoczęły również walory banków PKO BP i Pekao, które wraz z PKN Orlen i KGHM umożliwiły 1,6 proc. wzrost indeksu.

Niemiecki DAX i francuski CAC40 niestety nie podzielały dobrych nastrojów panujących na naszym parkiecie i dzień zaczęły dość neutralnie. W następnej godzinie nastroje ulegały systematycznemu pogorszeniu, które wraz ze zniżkującymi kontraktami na indeksy giełd amerykańskich przyczyniły się do spadku indeksów.

Chwilę po godz. 10. WIG20 znalazł się na poziomie 1.590pkt, od którego równie gwałtownym ruchem odbił się i powrócił na zieloną stronę" - poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow. Zaznaczył jednak, że to kolor zielony dominował przez większość sesji.

O przebiegu dnia na giełdzie zdecydowała seria danych z USA, na które czekano przez cały dzień.

Reklama

- Najważniejszym odczytem był poziom inflacji bazowej CPI, która spadła o 0,1proc. m/m przy prognozie wzrostu o 0,2 proc. Z kolei inflacja CPI w ujęciu miesięcznym obniżyła się o 1,0 proc. przy prognozie -0,8 proc.. Gwałtownej reakcji na dane nie obserwowaliśmy, jedynie w chwilę później indeksy skierowały się na południe co przyczyniło się że WIG20 po raz kolejny znalazł się na wysokości 1590 pkt. Końcówka sesji w Warszawie to już zdecydowana przewaga popytu, która doprowadziła indeks grupujący największe spółki naszego parkietu na plus - ocenił Stebakow.

Wśród spółek z indeksu WIG20 największy wzrost zanotowały akcje GTC (7,2%). Największym przegranym kolejny raz okazał się Bioton (-10,3 proc.).W środę indeks WIG20 wzrósł o 2,03 proc. do 1642,17 pkt, WIG zyskał 1,28 porc. i zakończył dzień na poziomie 26108,55 pkt. Obroty na rynku akcji nieznacznie przekroczyły poziom 1 mld zł.