„Chcemy, żebyście wrócili” – głosi slogan, którym Łotwa chce ściągnąć obywateli z powrotem do kraju. Polska kusi emigrantów programem wspierającym rodaków wracających z zagranicy, oferując pomoc w poszukiwaniu pracy i mieszkania oraz w kwestiach opieki medycznej. Resort rodziny i pracy rozważa też wprowadzenie specjalnych zachęt dla Polaków, którzy mogą wrócić do ojczyzny po Brexicie. Program taki miałby być finansowany z Funduszu Pracy. Z kolei rząd Rumunii łączy siły z prywatnym biznesem, oferując emigrantom szkolenia i organizując targi pracy.
“Diaspora żyjąca za granicą to olbrzymi, niewykorzystany potencjał dla krajów ich pochodzenia” – mówi Rokas Grajauskas, ekonomista Danske Bank z Wilna. Jak dodaje, przebywanie na emigracji może być korzystne – pracownicy zdobywają tam cenne umiejętności i nowy sposób myślenia.
>>> Czytaj też: Polscy emigranci liczeni na różne sposoby [INFOGRAFIKA]
Polowanie na emigrantów w Europie Wschodniej nie jest jednak niczym nowym. Już po upadku Związku Radzieckiego rozpoczęła się bezprecedensowa fala migracji na bogaty Zachód. Emigracja nasiliła się po wstąpieniu państw regionu do Unii Europejskiej, a następnie po kryzysie finansowym z 2008 roku. Jak wynika z danych Eurostatu, w ciągu ostatniej dekady to właśnie kraje regionu Morza Bałtyckiego najmocniej ucierpiały z powodu exodusu pracowników. To bolesny cios dla demografii, bo praktycznie cała Europa zmaga się z problemem niskiej dzietności i starzenia się społeczeństw.
Według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego, emigracja siły roboczej do tej pory kosztowała 21 państw Europy Centralnej i Wschodniej ok. 7 pkt proc. PKB. Z prognoz ekonomistów wynika, że jeśli emigracyjne trendy będą kontynuowane, w ciągu następnych 14 lat straty te wzrosną nawet do 9 pkt proc. MFW zaleca więc, by Unia utrzymywała finansowanie konieczne do łagodzenia presji migracyjnych, a państwa członkowskie pracowały nad poprawą warunków na rynku pracy, przy przyciągnąć emigrantów z powrotem.
"Przy braku skoordynowanej i energicznej polityki krajów unijnych, trendy te mogą się nasilać, a wtedy powstanie ryzyko, że spowolnienie gospodarcze, nierówności dochodów i emigracja będą się wzajemnie napędzać" – głosi raport MFW.
>>> Czytaj więcej: Zachód zyskuje, Wschód traci. Cała prawda o migracji wewnątrz UE