Indeksy spółek notowanych na rynku opcji zadecydowanie poszły w poniedziałek w górę, gdy rząd USA zapowiedział, że udzieli gwarancji kredytowych na kwotę 306 mld dolarów mającemu poważne kłopoty bankowi Citigroup. Ponadto demokraci w Kongresie USA poinformowali, że uchwalą do stycznia 2009 r. odrębny plan stymulujący gospodarkę.



Akcje Citigroup poszybowały o 36 proc., gdy departament skarbu przystał bez oporu na wpompowanie Citigroup 20 mld dolarów. JPMorgan Chase zyskał 5,2 proc., a Bank of America wzrósł o 6,7 proc. Gwarancje rządowe zapobiegły zjawisku masowego podejmowania depozytów w Citigroup, który ma 2 biliony dolarów aktywów.

Akcje koncernów Intel i Alcoa wzrosły po tym, gdy senator Charles Schumer już podał, iż plan może mieć wartość nawet 700 mld dolarów, choć na razie nikt tego nie potwierdza oficjalnie.

Wskaźnik Standard & Poor’s 500 Index futures z terminem realizacji w grudniu wzrósł o 2,9 proc. do 814,60 pkt. ok. godz. 12-ej czasu londyńskiego. Może to oznacza, ze w normalnym obrocie będzie starał się odrobić straty z ub. tygodnia. Dow Jones Industrial Average futures podniósł się o 1,9 proc. do 8186 pkt, a Nasdaq-100 Index futures nawet o 2 proc. do 1113 pkt. Europejski wskaźnik Dow Jones Stoxx 600 Index wzrósł o 3,9 proc. chociaż MSCI Asia Pacific Index obsunął się nieco, bo o 0,4 proc.

Reklama

- Akcja wobec Citigrouop była konieczna, aby określić pozycje kapitałową banku – mówi Bob Parker, wiceprezes firmy Credit Suisse Asset Management, która zarządza kapitałem 600 mld dolarów. – Niemniej dla całego systemu ekonomicznego będzie to długi i bardzo powolny proces, ale mimo wszystko jestem tym zbudowany. Sądzę, że będziemy mieli do czynienia z wielki programem o wartości co najmniej 500 mld dolarów, który zostanie ogłoszony w styczniu przyszłego roku - dodaje.