Założenia rekomendacji dotyczącej oceny zdolności kredytowej klientów detalicznych i firm, a należącej do tzw. miękkich regulacji nadzoru - trafią jeszcze do konsultacji z bankami. Na razie banki zapoznają się z wstępnymi zaleceniami KNF dotyczącymi spreadów walutowych. Według PAP, KNF nie zamierza określać obowiązkowego wkładu własnego osoby ubiegającej się o kredyt w złotych.

Od kilku miesięcy KNF zapowiada wprowadzenie nowej rekomendacji dotyczącej zasad polityki kredytowej. W październiku Komisja poinformowała o tym, że zwróciła się do banków o dokonanie przeglądu tych zasad oraz procedur kredytowych.

Banki zostały zobowiązane do sprawdzenia, jak są traktowane koszty utrzymania i obsługi zadłużenia przez klientów. Część banków stosowała bowiem zaniżone wymogi dla kredytobiorców.

KNF poprosiła też o przejrzenie na jakim poziomie kształtuje się dopuszczalny poziom obciążenia dochodu kredytobiorcy spłatą zobowiązań. Komisję zaniepokoiło, że część banków dopuszcza do obciążenia dochodu klientów obsługą zadłużenia powyżej 50 proc.

Reklama

Ponadto nadzór zażyczył sobie sprawdzenia, jaka jest wrażliwość wielkości obciążenia dochodów na zmianę warunków ekonomicznych oraz szerszego wykorzystania dostępnych baz danych do weryfikacji klientów.

Zalecenia KNF odniosły już pewien skutek. Banki zaczęły zwiększać wymogi stawiane kredytobiorcom. I - istotnie - coraz lepiej wykorzystują dostępne bazy danych o klientach. Według listopadowego raportu InfoMonitora BIG, coraz chętniej banki wykorzystują nie tylko informacje dostępne w bazie danych Biura Informacji Kredytowej, ale także bazy należącego do BIG InforMonitora, jednego z biur informacji gospodarczej, o innym niż bankowe zadłużeniu Polaków. Według informacji Mariusza Hildebranda, prezesa InfoMonitora, jego firma udostępniła już ponad 4 mln raportów.

A jest o czym. W minionym kwartale (od sierpnia do listopada) niespłacane zadłużenie Polaków (bankowe, wobec firm telekomunikacyjnych, dostawców prądu i innych usług) wyniosło już ponad 8,12 mld zł i dotyczy 1,264 mln osób. Wzrost nieobsługiwanego zadłużenia był dwukrotnie szybszy niż w poprzednich kwartałach (1 mld zł przyrostu zamiast - średnio - 0,5 mld zł co kwartał).