Drugi w USA dostawca paczek, po UPS, firma FedEx, straciła 8,5 proc. po informacji, że słabnąca gospodarka ograniczyła jej zyski. Z kolei akcje wielkiego producenta mikroprocesorów Texas Instruments, jak i firmy National Semiconductor spadły ponad 1 proc.

W efekcie wskaźnik Standard & Poor’s 500 Index futures odbudował początkowe straty powyżej 1 proc. po tym, jak zaczęły iść w górę ceny akcji na giełdach Europy, a w Niemczech powiało optymizmem, co potwierdza wskaźnik ZEW.

- Wiele ze złych wiadomości zostało już uwzględnionych w cenach akcji – mówi Andreas Nigg, menedżer ds. funduszy w firmie Vontobel Asset Management w Zurychu, która zarządza 56 mld dolarów kapitału. - Teraz jesteśmy w fazie, kiedy rynek usiłuje znaleźć dno, aby się odbić - dodaje .

Indeks kontraktów futures S&P 500 z terminem realizacji w styczniu tracił więc tylko 0,1proc. do 903,5 pkt ok. godz. 9-ej rano czasu nowojorskiego. Zaś Dow Jones Industrial Average futures spadł o 0,3 proc. do 8850 pkt, a Nasdaq-100 Index futures obsunął się o 0,4 proc. do 1207,75 pkt.

Reklama

Na razie ceny akcji w Europie rosły drugi dzień z rzędu, a w Azji nawet trzeci. Niemniej z rynku akcji na świecie wyparowało w tym roku już ponad 31 bilionów dolarów, jak straty ze złych kredytów sięgnęły 1 biliona dolarów.

W 2009 r., mimo powszechnej recesji, ceny akcji powinny jednak rosnąc z racji ich niskich wycen - twierdzą stratedzy Credit Suisse Group, Deutsche Bank, Merrill Lynch. Indeks S&P 500 może nawet wznieść się do 1050 pkt pod koniec 2009 r. z poziomu 909,7 pkt, napisali stratedzy Credit Suisse w dzisiejszej nocie do klientów.