W Londynie dzień notowań giełdowych zaczął się na minusie wyznaczając kierunek zdarzeń na innych europejskich giełdach. Indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,40 proc. do 4.365,75 pkt. Lepsze nastroje panowały początkowo na kontynencie. Francuski indeks CAC 40 wzrósł na początku notowań o 0,19 proc. do 3.304,01 pkt., a frankfurcki DAX - o 0,56 proc. do 4.805,82 pkt.

Optymizmu starczyło jednak na krótki czas. Jeszcze około godziny 9:30 wszystkie główne europejskie indeksy giełdowe zwyżkowały: FTSE 100 o 0,20 proc., CAC 40 o 0,60 proc., a DAX – o 0,80 proc.

Później nastroje inwestorów zdecydowanie się pogorszyły i notowania europejskich indeksów zaczęły spadać. Realizacja zysków po ostatnich dość dynamicznych wzrostach na wtorkowej sesji na Wall Street okazała się dla europejskich inwestorów ważniejsza niż wstępne porozumienie w sprawie udzielenia pomocy dla największych koncernów samochodowych w USA.

Reklama

Nawet wzrosty na giełdach azjatyckich, będące wynikiem tego porozumienia nie poprawiły nastrojów w Europie, która najwyraźniej odreagowuje ostatnie silniejsze wzrosty.

W rezultacie około południa indeksy wszystkich czołowych giełd europejskich były już na minusie. FTSE 100 tracił 0,90 pkt., CAC 40 – 0,80 pkt., a DAX - 0,50 pkt. Temu trendowi poddał się również indeks warszawskiej giełdy - WIG20, który w tym samym czasie zniżkował o 1,30 pkt.

Jako jedną z przyczyn spadku analitycy wskazują obniżenie prognoz zysków koncernów Electronic Arts Inc. oraz Praxair Inc., które zaważyło na notowaniach spółek chemicznych i mediowych.

- Giełdy koncentrują się bardziej na złych wiadomościach, jak na przykład obniżenie zysków – wyjaśnia Clemence Bounaix, menedżer w KBL Richelieu Gestion.