Jak zwrócili uwagę radca prawny Mariusz Śron, partner Deloitte Legal, i adwokat Jakub Markiewicz z Deloitte, od stycznia 2020 r. prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) może wszczynać i prowadzić postępowania w sprawie zatorów płatniczych, czyli opóźnień w regulowaniu rozliczeń pomiędzy firmami. "Dotychczas wszczęto ok. 100 takich postępowań, a część kontrolowanych firm zostało ukaranych" - wskazali eksperci i podkreślili, że zatory płatnicze to jeden z głównych problemów polskich firm.

Jak przekazano w czwartkowej informacji, postępowania dotyczące nadmiernego opóźniania się w regulowaniu świadczeń pieniężnych są prowadzone głównie w stosunku do firm posiadających status dużych przedsiębiorców.

Eksperci zwrócili uwagę, że firmy zobowiązane są do przedkładania na wezwanie prezesa UOKiK licznych, czasem bardzo szczegółowych informacji odnoszących się do przebiegu transakcji handlowych. "Z uwagi na szczegółowość oraz liczbę informacji oraz dokumentów wymaganych przez Prezesa UOKiK w ramach postępowania, dotychczas doszło do stosunkowo niewielu rozstrzygnięć w tej kwestii" - zaznaczyli. Dodali, że w części wydanych decyzji prezes UOKiK nałożył na podmioty kontrolowane administracyjne kary pieniężne sięgające nawet kilkuset tysięcy złotych.

Z kolei najczęściej pojawiającą się przyczyną odstąpienia od wymierzenia kary pieniężnej jest przesłanka opisana w art. 13v ust. 6 ustawy zatorowej. Zgodnie z tym przepisem, można poprzestać na pouczeniu. "Jest to możliwe, jeżeli wartość niespełnionych lub spełnionych po terminie przez stronę postępowania, świadczeń pieniężnych jest równa lub mniejsza od świadczeń pieniężnych nieotrzymanych lub otrzymanych po terminie, przez tę stronę w okresie objętym postępowaniem" - dodano.

Reklama

Eksperci wskazali, że ustawa zatorowa daje prezesowi UOKiK nie tylko prawo do nałożenia administracyjnej kary pieniężnej w związku z samym generowaniem zatorów płatniczych przez przedsiębiorcę. Przedsiębiorcy mogą też zostać ukarani na skutek nieudzielenia informacji żądanych przez szefa Urzędu lub udzielenia informacji nieprawdziwych czy wprowadzających w błąd. "Kara w tym zakresie może wynosić nawet do 5 proc. przychodu osiągniętego w poprzednim roku podatkowym (nie więcej niż 50 mln euro; kwotą taką może zostać ukarana również firma, w której przypadku ustalenie wysokości przychodu jest niemożliwe)" - przypomnieli.

W ocenie ekspertów można się spodziewać, że liczba postępowań w zakresie zatorów płatniczych będzie rosnąć, "tym bardziej, że jak pokazują badania, z tym zjawiskiem spotyka się nawet 80 proc. polskich firm" - podsumowali. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco

maja/ pad/