„Handelsblatt” przeprowadził badanie wśród 13 dużych banków w Niemczech, aby sprawdzić, jak wygląda obecnie praca biurowa i podejście do home office. „Zdecydowana większość naszych pracowników w Niemczech (...) nadal pracuje z domu. Obecnie jest to 70-75 proc. zatrudnionych” – powiedziała rzeczniczka Deutsche Bank. W Commerzbank już co drugi pracownik powrócił do biura, ale sam bank zaleca, aby pracownicy „kontynuowali pracę z domu, jeśli jest to operacyjnie możliwe”.

Wraz z końcem wakacji obecność pracowników w biurach będzie się stopniowo zwiększać – ocenia „Handelsblatt”. Wiele instytucji czeka jeszcze na rozwój sytuacji związanej z pandemią i postępem akcji szczepień. Większość banków umożliwiła swoim pracownikom szczepienia dzięki wewnętrznym akcjom.

Jak podkreśla dziennik, „podejście niemieckich instytucji znacznie różni się od podejścia konkurentów z USA”, którzy kładą duży nacisk na fizyczną obecność pracowników w biurach. Niemieckie instytucje finansowe wydają się bardziej skłonne, aby pójść pracownikom na rękę i zgodzić się na home office, ponieważ widzą tu nowe możliwości obniżania kosztów – pisze „Handelsblatt”.

Reklama

Niemieckie banki przygotowują się do tego, że ich pracownicy będą w przyszłości nadal wykonywać przynajmniej część pracy z domu. Z kolei wielu pracowników preferuje home office, ponieważ w licznych przypadkach ułatwia to łączenie pracy i życia rodzinnego. „Z punktu widzenia pracowników, temat home office jest obecnie z pewnością ważnym tematem” – mówi Stephan Szukalski, szef związku bankowców DBV, który apeluje o prawo do pracy z domu w toczących się właśnie negocjacjach zbiorowych. Uważa, że „żadna firma nie przetrwa na rynku pracy bez konkurencyjnej oferty dla swoich pracowników”.

Przedstawiciele banków, cytowani przez „Handelsblatt”, uważają, że „połączenie pracy zdalnej i stacjonarnej sprawdziło się”. Hybrydowy model pracy znajduje odzwierciedlenie w umowach o pracę niektórych banków. Najdalej poszedł Bayerische Landesbank (BayernLB), który w umowie o świadczenie usług traktuje pracę w biurze domowym na równi z pracą stacjonarną. „Oznacza to, że każdy pracownik może w zasadzie sam decydować o tym, gdzie chce pracować, mając na uwadze kwestie operacyjne” – podkreśla rzecznik prasowy.

Szersze przechodzenie na elastyczne modele pracy może się opłacić finansowo nie tylko pracownikom, ale i samym bankom. Niektóre z nich chcą wykorzystać mniejszą obecność biurową swoich pracowników do zakończenia umów najmu powierzchni biurowej lub podnajmu części biura. I tak np. Commerzbank zakłada, że zapotrzebowanie na miejsca pracy w biurze „według aktualnych szacunków spadnie o około jedną trzecią”. Z kolei HSBC do końca 2021 roku chce zmniejszyć swoje powierzchnie biurowe prawie o połowę w stosunku do końca 2019 r. – podaje „Handelsblatt”.

Przewiduje się, że trend pracy hybrydowej, niewymagającej codziennej obecności w biurze, utrzyma się nawet po pandemii.