Roczne zużycie odzieży i innych tekstyliów w 2020 roku dla każdego mieszkańca państwa należącego do Unii Europejskiej oszacowano na 14,8 kg.

Wyniki analizy Europejskiej Agencji Środowiska pokazują, iż podział na poszczególne kategorie wygląda następująco:

  • odzież 6 kg
  • tekstylia domowe (np. pościel) 6,1 kg
  • buty 2,7 kg

W 2020 r. na terenie UE wyprodukowano 6,9 mln ton gotowych wyrobów włókienniczych. Za cały proces cenę płaci klimat oraz środowisko. "Szacuje się, że do wyprodukowania całej odzieży, obuwia i tekstyliów domowych zakupionych przez gospodarstwa domowe w UE w 2020 r. zużyto 175 mln ton surowców" – brzmi fragment analizy Europejskiej Agencji Środowiska. Z kolei zużycie wody w tym przypadku wyniosło 4 000 mln m³.

Do stworzenia 14,8 kg odzieży i tekstyliów potrzeba m.in. około 391 kg surowców oraz 9 m3 wody. Dodatkowo cały proces przyczynia się do zwiększenia emisji CO2, która osiąga w tym przypadku poziom około 270 kg – informuje Europejska Agencja Środowiska.

Agencja Unii Europejskiej ostrzega i apeluje o zmianę podejścia wśród konsumentów. Mieszkańcy państw UE powinni zwrócić uwagę na to jak duży wpływ na klimat oraz środowisko ma branża tekstylno-odzieżowa. Potrzebne są zmiany, które wprowadzą model opierający się na tworzeniu “ponadczasowych projektów”.

Problem, który dotyczy całego świata

Według szacunków organizacji zajmujących się ochroną środowiska pustynia Atakama (w północnym Chile) jest jednym z największych na świecie składowisk odpadów tekstylnych. Rocznie trafia tam prawie 60 tys. ton ubrań. Ile czasu potrzebują na rozkład? Nawet 200 lat.

Odzież, która tam trafia, jest zazwyczaj tworzona ze sztucznych materiałów (wśród których dominują poliestry). Gerson Ramos, regionalny kierownik ds. odpadów podkreśla, iż osoby, które żyją w pobliżu wysypiska, są bezpośrednio narażone na wdychanie szkodliwych substancji.