Wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej w poniedziałek w firmie TOREC w Toruniu poinformował, że do procesu dystrybucji węgla zgłosiło się 2400 gmin.

"Z 2300 mamy zawarte umowy. Zostało w zasadzie 100 gmin, z którymi ciągle rozmawiamy, aby ten proces zakończyć. Można powiedzieć, że jest on na ukończeniu. Są już takie sytuacje, że węgiel został dostarczony zgodnie z umową — jest 1500 takich gmin. Pozostałe kilkaset gmin ten proces rozpocznie dzisiaj albo w najbliższych dniach. W zależności od wielkości zamówienia węgiel będzie dostarczany systematycznie zgodnie z harmonogramem ustalanym ze spółkami" - podkreślił Rabenda.

Dodał, że w woj. kujawsko-pomorskim proces dystrybucji przebiega bardzo sprawnie. "Tutaj umowy zostały podpisane z gminami w komplecie. To województwo, w którym zakończono ten proces jako jednym z pierwszych w kraju" - zaznaczył wiceminister.

"W reszcie kraju dystrybucja węgla również przebiega sprawnie. Powstają kolejne miejsca odbioru. (...) Wiemy, że węgiel trafił już do wielu gospodarstw domowych, ale chcemy, aby przebiegało to jak najsprawniej. Przypomnę, że zmieniliśmy rozporządzenie. Wcześniej limit trzech ton był podzielony na dwie partie — do końca roku 1,5 tony i po nowym roku 1,5 tony. Zmieniliśmy to tak, że niewykorzystany w tym roku wolumen nie będzie w żaden sposób przepadał. Tak, aby nie nadwyrężać budżetów domowych w szczególny sposób przed świętami" - mówił Rabenda.

Reklama

Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz powiedział, że rząd, jak i administracja rządowa w terenie, stanęła przed nowym zadaniem, z którego stara się w jak najlepszy sposób wywiązać.

Doprecyzował, że w regionie umowy podpisały 143 na 144 samorządy, a w gminie Żnin proces ten jest w trakcie.

"Do 127 samorządów węgiel został już przekazany przez spółki węglowe. To blisko 90 procent samorządów. Do pozostałych transporty zostaną niebawem przekazane, tak aby do świąt zapotrzebowanie kierowane przez mieszkańców mogło zostać zrealizowane" - mówił wojewoda.

Skład węgla w Toruniu, w którym odbywała się konferencja prasowa, jest największym składem, z którym współpracuje PGE Paliwa.

"Mamy jeszcze Kutno, mamy jeszcze Konin. Od czwartku mamy kolejny magazyn w Sępólnie Krajeńskim, który był bardzo potrzebny w tej części województwa" - dodał Bogdanowicz.

Zaznaczył, że na 40 tysięcy ton węgla, które dotarło do woj. kujawsko-pomorskiego, samorządowcy nie zgłosili żadnych problemów odnośnie jakości węgla.

"Nie ma problemów z jakością węgla. Z tego co wiem, pojawił się ostatnio w mediach jeden sygnał — reklamacja została złożona przez mieszkańca gminy Jeziora Wielkie, przez posła opozycji. Chyba jest to incydentalna rzecz. (...) Ten węgiel, który jest dostarczany do samorządów, węgiel z Kolumbii, był w regionie od 10 lat. Wszyscy są do niego przyzwyczajeni i wiedzą o jego jakości" - podkreślił Bogdanowicz.

Prezes firmy TOREC Waldemar Kozieł mówił, że węgiel z Kolumbii charakteryzuje się "stosunkowo wysoką wartością opałową na poziomie 24-25 MJ/kg".

"Kupując taki węgiel, możemy być spokojni, że nawet przy najniższych temperaturach nasze mieszkania czy domy będą dogrzane. Ten węgiel charakteryzuje się bardzo niską zawartością popiołu w granicach 6 do 8 procent" - dodał.

Ustawa o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne zakłada, że mogą kupować węgiel od importerów za nie więcej niż 1,5 tys. zł za tonę. Gmina może sprzedawać węgiel mieszkańcom w cenie nie wyższej niż 2 tys. zł za tonę. Węgiel w preferencyjnej cenie mogą kupić od samorządu osoby uprawnione do dodatku węglowego. Sprzedawcom tego węgla przysługują rekompensaty, których maksymalny limit na 2023 r. ustalono na 4,9 mld zł.

autor: Tomasz Więcławski