"Naszą propozycją dla Polski w pierwszej kolejności jest EPR i podtrzymujemy naszą ofertę, przewidującą budowę tego typu dużych reaktorów, by zastąpić duże bloki węglowe. Cały czas rozmawiamy z polskim rządem o aktualnej propozycji istniejącego i sprawdzonego reaktora EPR, o jej aspektach przemysłowych, finansowych" - powiedział Ramany. "Jesteśmy pewni, że jesteśmy dalej brani pod uwagę" - dodał.

Jak zaznaczył, EDF zbudowało już pierwsze reaktory EPR, buduje je obecnie w Europie i na pewno będzie budować w przyszłości, ponieważ plan rządu Francji zakłada powstanie serii nowych bloków jądrowych w oparciu o tę technologię.

"Dla strony Polskiej jest to gwarancja, że Francja i EDF będą długoterminowo wspierać ten typ, to gwarancja długoletniej współpracy, nie tylko na poziomie technologii, ale także przemysłu. Francja ten sam typ reaktora będzie jeszcze długo eksploatować u siebie i kompetencje z nim związane nie znikną" - podkreślił Ramany.

Ambasador Francji w Warszawie Frederic Billet przekonywał w połowie stycznia, że "ostatnie kontakty z polskimi władzami potwierdziły, iż oferta jest rozpatrywana na najwyższym szczeblu, a EDF pozostaje w grze". "To spójny pakiet i część długoterminowego partnerstwa strategicznego między naszymi krajami (...). Francuska oferta pozwoli Polsce być niezależną i suwerenną w produkcji energii elektrycznej" - podkreślał Billet.

Reklama

Ramany przypomniał z kolei, że w Polsce jest cały szereg firm, które chcą pracować przy opartym na EPR programie jądrowym. "Mamy wiele umów o współpracy, około stu polskich firm zostało wstępnie zakwalifikowanych do pracy przy projektach jądrowych, a 35 firm z Polski pracuje już przy EPR-ach w innych krajach" - zaznaczył wiceprezes EDF.

Jak dodał, w ocenie francuskiego koncernu, potencjał polskiego przemysłu, jeśli chodzi o energetykę jądrową, jest dziś mocno niewykorzystany i dopiero program EPR pozwoli mu wykorzystać te zdolności. Dlatego jest tak wiele przedsiębiorstw, współpracujących z nami i dopiero zainteresowanych taką współpracą - podkreślił.

"Nasz strategiczny cel to zbudować flotę EPR w Europie, która właśnie teraz potrzebuje źródeł energii gwarantujących bezpieczeństwo, i jednocześnie dekarbonizację. Proponujemy więc udział w wielkim europejskim projekcie, w całkowicie europejskiej technologii" - zadeklarował Ramany.

Polski rząd w listopadzie 2022 r. wskazał, że technologię do pierwszej elektrowni w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) dostarczy firma Westinghouse i elektrownia powinna stanąć na Pomorzu. PPEJ przewiduje budowę dwóch elektrowni w dwóch różnych lokalizacjach. Według deklaracji przedstawicieli rządu, kwestia wyboru technologii i partnera dla drugiej elektrowni w ramach PPEJ jest ciągle otwarta.(PAP)