Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej poinformowała w poniedziałek, że do 2050 r. zainstalowana energia jądrowa wzrośnie zaledwie o 40 proc. w porównaniu z jej scenariuszem minimalnym i 2,5-krotnie w najbardziej optymistycznym przypadku. Oba scenariusze nie spełniają obietnicy ogłoszonej w zeszłym roku, aby potroić wytwarzanie do połowy stulecia. - podał Bloomberg.
Najbardziej optymistyczny scenariusz MAEA przewiduje wzrost zainstalowanej mocy jądrowej do 950 gigawatów do 2050 r. z około 372 gigawatów obecnie. Wzrost na tym poziomie odpowiada około 578 nowym reaktorom lub ponad dwukrotnie większej liczbie działających jednostek w Europie i USA łącznie. Najmniej optymistyczny scenariusz przewiduje wzrost o zaledwie 40 proc. do 514 gigawatów.
Opóźnienia i rosnące koszty
MAEA stwierdza w raporcie, że poparcie społeczne dla energii jądrowej jako technologii bezemisyjnej na świecie rośnie. Jednak pewne słabe ogniwa uniemożliwiają szybką komercjalizację nowych elektrowni.
Najwięcej elektrowni jądrowych buduje się obecnie w Chinach i Rosji. Tymczasem europejskie projekty w gospodarkach zachodnich były w ostatnich dekadach nękane opóźnieniami w budowie i rosnącymi kosztami. Zwolennicy energetyki jądrowej szacują, że aby osiągnąć cel w ciągu następnych dwóch i pół dekady,potrzeba około 5 bilionów dolarów.