Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Kantar na zlecenie Instytutu Jagiellońskiego stanowisko to podziela jedynie 67 proc. mieszkańców regionu niezwiązanych z górnictwem.

Badania przeprowadzono bardzo ciekawą metodą, stosowaną przez biznes, aby np. zdiagnozować sytuację w jakiej znalazły się marki i szybko ocenić poziom satysfakcji klientów bądź pracowników.

- Górnicy tkwią w pułapce, przeprowadzone badania pokazały ich bardzo niski poziom satysfakcji zawodowej - mówi w rozmowie z MarketNews24 Krzysztof Jodłowski, ekspert Instytutu Jagiellońskiego. – Obawiają się, że utracą pracę, ale jednocześnie trzymają się swych kopalń, bo jest to dla nich najlepsza finansowo opcja zatrudnienia.

Jak wynika z raportu „Górnicy niechętni zmianom na Śląsku” 88 proc. badanych górników nie chce odejścia od wydobycia węgla na Śląsku. Większość z nich (64 proc.) nie zgadza się z potrzebą transformacji energetycznej kraju (dostrzega ją 27 proc.). Zdaniem górników dalsze wydobycie węgla może być opłacalne pod warunkiem wdrożenia odpowiednich metod zarządzania kopalniami (97 proc.) wdrożeniem czystych technologii węglowych takich jak zgazowywanie czy sekwestracja (88 proc.). Prawie dwie trzecie respondentów (63 proc.) jest przekonana, że zamknięcie polskich kopalń doprowadzi do ich przejęcia przez zagranicznych inwestorów.

Reklama

Badania przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspieranych komputerowo (CAPI), w dniach 1-30.04.2021, na próbie 600 mieszkańców miejscowości górniczych (Rudy Śląskiej, Brzeszcza, Rybnika, Jastrzębia, Bierunia, Libiąża, Mysłowic i Czechowic Dziedzic) w tym 150 górników, 150 partnerów górników i 300 mieszkańców (niezwiązanych z górnictwem)

Wynika z nich, że przygotowywane porozumienie rządu ze związkami zawodowymi pozostawało w konflikcie z przekonaniami śląskich górników.

- Poziom frustracji górników jest taki, że powinni szukać innego miejsca pracy, ale tego nie robią, ponieważ kontekst gospodarczy, w którym są „zanurzeni”, nie buduje przeświadczenia, że poradzą sobie bardzo dobrze poza górnictwem – dodaje Jodłowski. – Jest to konsekwencja zarobków w górnictwie i korzyści socjalnych w postaci wcześniejszej emerytury, górnictwo jest branżą, która pod tym względem nie ma konkurencji.