Polska spółka Stoppoint będzie uruchamiać w sieciach detalicznych, m.in. drogeriach i stacjach paliw, innowacyjne terminale, które umożliwią m.in. zamawianie lokalnych usług online, a także nadawanie i odbieranie paczek. Terminale tzw. ClickPoint pozwolą wyszukać np. jubilera, bądź szewca i zlecić im online naprawę biżuterii, czy obuwia.

W ten sposób możliwe będzie m.in. wysłanie walizki do serwisu, bądź garnituru do pralni czy krawca. ClickPointy miałyby oferować m.in. szereg usług wirtualnych. Jak tłumaczą w spółce Stoppoint, staną się one miejscem, w którym klienci będą mogli kupować np. ubezpieczenia czy bilety do parku rozrywki, a usługodawcy prezentować swoje produkty i usługi. Całość będzie zintegrowana z usługami logistycznymi.

- Pierwsze testy z sieciami przeprowadzone zostaną na przełomie października i listopada - informuje Damian Puczyński, prezes Stoppoint. Według niego za kilka lat innowacyjne maszyny będą równie powszechne jak bankomaty. Damian Puczyński twierdzi, że możliwości ClickPointów będą praktycznie nieograniczone. - Stanowią one bowiem, tak samo jak smartfon, czy strona www, końcówkę sieci teleinformatycznej. Z tą przewagą, że zostaną zintegrowane z usługami logistycznymi. Ktoś, kto posiada dziś smartfon, dysponuje tak naprawdę pilotem do swojej rzeczywistości, może zamówić dowolny produkt, a potem - dzięki usługom kurierskim - odebrać go w dowolnym miejscu i o dowolnej porze - dodaje prezes Stoppoint.

Terminal umożliwi zmierzenie i zważenie przesyłki, a także wydrukowanie samoprzylepnej etykiety. - To podstawowa usługa, której dziś nie ma na rynku. Dziś taką etykietę trzeba wydrukować w domu, ewentualnie czekać aż pracownik firmy kurierskiej wypełni list przewozowy - wylicza Puczyński.

Ale ClickPoint ma mieć jeszcze inne udogodnienia. - Proces zamawiania produktu w dowolnym e-sklepie będzie można zacząć w telefonie komórkowym, a dokończyć na terminalu w placówce sieci handlowej, albo rozpocząć proces wyboru danej oferty online w terminalu, przy okazji tankowania paliwa na stacji, a sfinalizować na domowym komputerze. Zamówiony w ten sposób towar będzie można odebrać np. przy kolejnej wizycie na stacji benzynowej, czy w innym punkcie convenience - tłumaczy.

Reklama

Stoppoint zaznacza, że terminal jest odpowiedzią na potrzeby zmieniającego się rynku i zmianę trendów poprzez odejście od modelu dostaw „pod adres”, w kierunku odbioru „w punkcie”. Nadawanie i odbiór przesyłek w modelu click & collect jest najszybciej rozwijającą się usługą logistyczną i najczęściej wybieraną formą dostaw paczek m.in. w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Na prace wdrożeniowe Dazumi, spółka-córka Stoppoint, otrzymała prawie 10 mln zł dotacji. Na początku przyszłego roku ma podpisać umowy z sieciami. Firma współpracuje już przy projekcie "Stacja z Paczką" z blisko 1 tys. stacji Orlenu.

>>> Czytaj też: Polskie nie znaczy gorsze. Reserved chce być jak Zara