“Wygląda na to, że przegapiłem wszystko”– powiedział Benjamin Whitely, cytowany przez amerykańską agencję prasową, mężczyzna postanowił zrobić zakupy w jednym z supermarketów w Waszyngtonie. Klient był jednak rozczarowany wizytą w tym miejscu – zastał puste pojemniki na warzywa i niewiele produktów do wyboru na dziale z mięsem.

Jak informuje AP, niedobory w amerykańskich supermarketach w ostatnich tygodniach stały się coraz częstszym problemem. Na utrudnienia w łańcuchu dostaw mają wpływ: niesprzyjająca pogoda oraz szybko rozprzestrzeniający się wariant koronawirusa Omikron.

Ludzie coraz częściej pracują w domach (m.in. ze względu na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem). Brakuje m.in. mięsa i towarów pakowanych – jak np. płatki zbożowe. Trudności są zgłaszane w całym kraju.

Reklama

144 USD – to kwota, którą w 2021 r. tygodniowo wydało na zakupy spożywcze przeciętne amerykańskie gospodarstwo – informuje organizacja handlowa zrzeszająca producentów artykułów spożywczych (FMI). W 2020 r. było to 161 USD, z kolei w 2019 r. 113, 50 USD.

W USA brakuje kierowców ciężarówek?

AP przypomina, że do sytuacji związanej z niedoborem towarów przyczynia się również deficyt kierowców ciężarówek. Według American Trucking Associations około 80 000 osób na to stanowisko brakowało w październiku ubiegłego roku. Dane zostały określone jako “historyczny rekord”.

Od 2020 r. problem z niedoborami niektórych produktów (w wyniku “chomikowania towarów” przez klientów w czasie lockdownów) zmusił sprzedawców do gromadzenia zapasów w magazynach.

Pandemia wpłynęła również na sytuację na liniach produkcyjnych. Dostawy z amerykańskich zakładów będą ograniczone – poinformował Sean Connolly, prezes i dyrektor generalny Conagra Brands, firmy produkującej mrożone warzywa i przekąski mięsne. Problemy mają występować przez następny miesiąc. Organizacja pracy w firmie będzie ograniczona z powodu rosnącej liczby przypadków zakażeń wariantem Omikron.

Trudności dostarczają także warunki pogodowe – w Kolorado pod koniec grudnia po pożarach wystąpiły burze śnieżne. Niektórzy klienci zaopatrzyli się w sporą ilość produktów ze względu na zaistniałą sytuację. Z kolei kierowcy ciężarówek nie mogli przedostać się z towarem z Pensylwanii do Waszyngtonu ze względu na nieprzejezdne, zaśnieżone trasy.

"Opady śniegu i marznącego deszczu rozpoczęły się przed wschodem słońca na obszarach Karoliny Północnej. W części Georgii od wczesnego rana pada marznący deszcz i są silne porywy wiatru. W stanach, które zazwyczaj nie doświadczają tak surowej zimowej pogody jak Arkansas, Alabama i Missisipi odnotowano obfite opady śniegu i oblodzenie” – poinformowało w niedzielę radio publiczne NPR.

"Podróżowanie staje się trudne. Rano władze Georgii, obydwu Karolin i Wirginii ogłosiły stan wyjątkowy. Wezwano mieszkańców, aby nie wyjeżdżali na drogi bez pilnej potrzeby. Oprócz szybko gromadzącego się śniegu i oblodzenia spodziewano się silnego wiatru powalającego drzewa i zrywającego linie energetyczne, co uczyni jazdę jeszcze bardziej niebezpieczną” - ostrzega NPR.

Zakłócenia w dostawach pozostaną na dłużej?

Jessica Dankert, wiceprezes ds. łańcucha dostaw w grupie handlowej Retail Industry Leaders Association uważa, że kraj powoli niebawem wróci do bardziej ustabilizowanej sytuacji. Jak dodaje nie zniknął jednak problemy z łańcuchem dostaw i niedoborem w kadrze pracowników.

Dankert stwierdziła, że nie będzie już długotrwałych przerw w dostawach, "tylko sporadyczne, odosobnione incydenty – to okno, w którym łańcuch dostaw potrzebuje minuty, aby nadrobić zaległości”.

Trudności mogą się zwiększyć, w momencie, kiedy Omikron opanuje środkowy zachód USA (obszar, w którym funkcjonuje wiele firm zajmujących się pakowaniem produktów ) – ostrzegł Geoff Freeman, prezes i dyrektor generalny Stowarzyszenia Marek Konsumenckich. Jak dodał, potrzebne są lepsze działania władz – np. wprowadzenie łatwiejszego dostępu do testów. Obecne zasady dla firm nazwał “mozaiką lokalnych przepisów”.