Wskaźnik mierzący dojrzałość cyfrową przedsiębiorstw osiągnął w tym roku, w przypadku średnich firm, poziom 1,8. Oznacza to spadek względem poprzedniego, kiedy wyniósł 2,4 – wynika z najnowszego raportu „Digi Index 2023” przygotowanego przez Siemens Polska,któreod czterech lat bada poziom digitalizacji wśród firm działających w branży: żywność i napoje, chemia i farmacja, motoryzacja oraz produkcja maszyn. Wskaźnik Digi Index mieści się w skali od 1 do 4. Wysoka jego wartość wskazuje na dojrzałość cyfrową oraz sprawną realizację wizji Przemysłu 4.0 przez przedsiębiorstwa.

Najnowszy odczyt nie pozostawia natomiast złudzeń: średniej wielkości producenci zmagają się z wyzwaniami związanym z czwartą rewolucją przemysłową, do tego proces przekształcania u nich nie przebiega płynnie, na co wpływ mają czynniki koniunkturalne.

Wskaźnik dojrzałości cyfrowej dla branż

Reklama

Najwięcej pracy czeka natomiast sektor spożywczy, który wydaje się być dopiero na początku drogi ku Przemysłowi 4.0. Wskaźnik mierzący jego dojrzałość cyfrową wynosi 1,6. Zaraz za nim jest sektor produkcji maszyn oraz chemiczny i farmaceutyczny, w przypadku których plasuje się on na poziomie 1,8. Najdalej na ścieżce digitalizacji spośród analizowanych branż jest motoryzacja. Wynik 2.0 wskazuje, że jest w połowie drogi.

– Spadku wskaźnika Digi Index nie należy odczytywać jako porażki czy sygnału spowolnienia transformacji w przemyśle produkcyjnym w Polsce. Pewne projekty, które były wdrażane we wcześniejszych latach, w tym roku naturalną koleją rzeczy zostały zakończone — tłumaczy Łukasz Otta, dyrektor ds. transformacji cyfrowej w Siemens Polska i podkreśla, że transformacja cyfrowa nie ogranicza się do wzbogacenia infrastruktury firmy o nowoczesne sprzęty i rozwiązania technologiczne. To złożony i długofalowy proces, wymagający zaangażowania wszystkich komponentów firmy, zaplanowany na lata i etapy. Stąd bywają bardziej i mniej spektakularne efekty.

Budującym jest natomiast fakt, że już 4 proc. badanych firm deklaruje poziom cyfryzacji produkcji przekraczający 81 proc. To o 3,3 p.p więcej, niż przed rokiem. Wyższy odczyt w tym zakresie jest efektem wzrostu w obszarze motoryzacji – z 3,3 proc. do 6,7 proc. oraz produkcji maszyn – z 0 proc. do 13,3 proc.

Wskaźnik dojrzałości przemysłu w dużych firmach

W tym roku badanie Digi Index, po raz pierwszy, objęło również duże firmy produkcyjne zatrudniające powyżej 250 pracowników. Osiągnięty przez nie wynik jest lepszy niż w przypadku średnich firm. Wskaźnik mierzący dojrzałość cyfrową wyniósł 2,7. Tu również prym wiodą firmy z branży motoryzacyjnej, gdzie jest on najwyższy i sięga 2,9. To wskazuje, że przedsiębiorstwa z tego sektora są blisko wejścia na poziom inteligentnej produkcji z pełną integracją systemów i wykorzystaniem potencjału płynącego z generowania i analizy ogromnej ilości danych. Kolejne miejsca zajęły firmy z sektora produkcji maszyn (2,8) oraz chemicznej i farmaceutycznej (2,7). Branża żywności i napojów i w tym przypadku uplasowała się na końcu z wynikiem 2,5.

Zdaniem dr Larsa Björna Gutheila, dyrektora generalnego Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej, który skomentował wyniki raportu, średni wynik na poziomie 2,7 oznacza stosunkowo wysoki poziom zaawansowania cyfryzacji i stosowanie jej w codziennej praktyce biznesowej. Zauważa też, że duże przedsiębiorstwa dzięki posiadanym zasobom, wcześniej rozpoczęły wdrażanie zmian. W wielu przypadkach korzystały także z transferu know-how w ramach korporacji międzynarodowych. Z kolei wynik małych i średnich firm sygnalizuje pilną potrzebę wprowadzenia zmian w obszarze cyfryzacji. Wyraźnie wskazuje, że firmy te, które przecież stanowią trzon gospodarki, nie są jeszcze tak zaawansowane w obszarze digitalizacji i potrzebują znaczącego wsparcia na poziomie systemowym.

Co stanowi największą barierę w transformacji cyfrowej?

W przypadku średnich firm są to po pierwsze niewystarczające fundusze, po drugie brak wiedzy na temat możliwości wykorzystywania zgromadzonych danych, dzięki którym ich działalność operacyjna stanie się bardziej efektywna i tańsza. Do tego, jak wynika z raportu, jedynie 10 proc. badanych przedsiębiorstw planuje w ciągu roku zwiększyć budżet na digitalizację procesów produkcyjnych, co jest wynikiem znacząco niższym niż w trzech poprzednich edycjach badania. Dobra wiadomość jest taka, że ponad połowa firm planuje utrzymanie budżetu na tym samym poziomie co przed rokiem, a tylko 3,3 proc. planuje jego zmniejszenie. To wynik lepszy o 4,7 punktu procentowego niż przed rokiem, kiedy redukcję środków przeznaczonych na cyfryzację planowało 8 proc. badanych.

W przypadku dużych przedsiębiorstw największym hamulcem jest natomiast brak możliwości integracji systemów informacyjnych różnych dostawców, a dopiero potem wymieniane są kwestie finansowe. Co ważne wskazują one również na nieumiejętność wykorzystania zgromadzonych danych, a także na brak systematycznego planowania na wczesnym etapie produkcji, co skutkuje koniecznością przeróbek na późniejszych etapach.

– Pozytywną informacją jest fakt, że ankietowani widzą w transformacji cyfrowej nie tylko oszczędność pieniędzy, czasu i zasobów oraz wzrost wydajności, ale również szansę na zwiększenie bezpieczeństwa i odporności na zakłócenia. Coraz częściej podkreślają także rolę cyfryzacji w skutecznej redukcji emisji CO2 - dodaje Maciej Zieliński, CEO Siemens Polska.

Mocne i słabe strony transformacji cyfrowej

Patrząc natomiast na mocne i słabe strony transformacji cyfrowej, to widać, że wciąż największych trudności przysparzają przedsiębiorcom kwestie organizacyjne oraz planowanie strategiczne, podczas gdy zdecydowanie najlepiej radzą sobie z zarządzaniem danymi oraz produkcją i działaniami operacyjnymi. Digi Index bada sześć obszarów cyfryzacji: planowanie strategiczne, organizacja i administracja, integracja systemów, produkcja i działanie operacyjne, zarządzanie danymi oraz zastosowanie procesów cyfrowych.

- Niepokoi fakt, że obszary wymagające poprawy osiągnęły w tym roku jeszcze niższe wyniki niż przed rokiem. Oznacza to, że firmy potrzebują zewnętrznego wsparcia, aby stawić czoła tym wyzwaniom i uzyskać rozwiązania dopasowane do swoich potrzeb – zauważa Sebastian Lemieszek, ekspert ds. transformacji cyfrowej w Siemens Polska.