"Ukraińcy, my i inni będziemy przyglądać się, czy są jakieś inne opcje, ale wyzwanie polega na tym: jeśli Rosja kończy tę inicjatywę i wysyła sygnał, że zboże i inne produkty żywnościowe nie mogą opuścić Ukrainy, to nawet jeśli są inne opcje, wywoła to głęboki efekt mrożący" - powiedział Blinken podczas briefingu prasowego w Waszyngtonie.

Brak chętnych na zboże

Dodał, że wycofanie się Rosji z Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej wywoła obawy innych krajów i firm zainteresowanych kupnem i przewozem zboża na temat bezpieczeństwa i przewidywalności dostaw, czego zapewnienie stanowiło sens inicjatywy.

Reklama

"Będziemy patrzeć na to, co jeszcze możemy zrobić, by dostarczać ukraińską żywność na rynek, w tym - jak Ukraina już to robiła - poprzez transport kolejowy i drogowy" - zapowiedział Blinken. Potępił ruch Rosji jako okrutny wobec państw, które potrzebują ukraińskiego zboża.

Głód rosyjską bronią

"Mam nadzieję, że każdy kraj przygląda się temu bardzo blisko i widzi, że Rosja jest odpowiedzialna za pozbawienie żywności ludzi, którzy desperacko jej potrzebują na całym świecie, i przyczynia się do rosnących cen w czasie, kiedy wiele krajów wciąż doświadcza trudnej inflacji" - powiedział minister.

Szef dyplomacji USA potwierdził też podczas briefingu informacje, że Stany Zjednoczone w drodze do i z Paragwaju odwiedzi wiceprezydent Tajwanu. Blinken zaapelował do Chin, by nie traktowały tego "rutynowego" tranzytu przez USA jako pretekstu do eskalacji.

Z Nowego Jorku Oskar Górzyński