Astronomiczne wydatki inwestycyjne big techów
Firma Marka Zuckerberga pokonała w czwartym kwartale 2024 roku oczekiwania analityków zarówno pod względem przychodów, jak również zysków. Pokazała także rekordowy capex – we wspomnianym okresie wydała na ten cel 14,8 mld dol., a w całym zeszłym roku 39,2 mld dol. W 2025 roku zamierza wydać na inwestycje astronomiczne 60-65 mld dol. Lwia część z tej kwoty zostanie zakupiona na rozwój infrastruktury (czyli głównie GPU Nvidii). Jeżeli plany zostaną zrealizowane, to będzie to oznaczało wzrost o 130 proc. w ciągu zaledwie dwóch lat.
Już wcześniej Microsoft i Amazon zapowiedziały własne plany inwestycyjne na bieżący rok. Pierwsza z firm zamierza przeznaczyć na rozwój centrów danych 80 mld dol., a Amazon może przekroczyć planowane 75 mld dol. Z prognoz Morgan Stanleya wynika, że łączne wydatki big techów na inwestycje w bieżącym roku mają mocno przekroczyć 300 mld dol.
Czy inwestycje w LLM mają sens?
Meta realizuje bardzo ciekawą strategię. Inwestuje dużo we własne modele językowe o nazwie Lama, które są jednak dostępne w przeciwieństwie do konkurencyjnych (na przykład ChatGPT czy Claude) w modelu open-source. Czy ma to sens?
CEO firmy Mark Zuckerberg uważa, że przyczyni się to do tempa rozwoju dużych modeli językowych (LLM) w ogóle, a to będzie korzystne dla spółki. Meta wdraża bowiem narzędzia AI do własnych produktów, korzystając przede wszystkim na wpływie nowej technologii na skuteczność reklam czy zaangażowanie użytkowników Facebooka czy Instagrama, nie nastawiając się jednocześnie na przychody ze sprzedaży subskrypcji na korzystanie z LLM. Jak pokazują wyniki finansowe OpenAI nadal nie jest to mocno rentowny biznes.
Przykłady DeepSeek i Mety stawiają pod znakiem zapytania model biznesowy OpenAI. Ostatnai inwestycja Softbanku w firmę zarządzaną przez Sama Altmana może jednak sugerować, że część dużego kapitału nadal wierzy w potencjał biznesowy generatywnej sztucznej inteligencji.