Nasz rozmówca, który aktywnie uczestniczył w dorocznym wydarzeniu zorganizowanym przez Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą, przekonuje, że wobec stosunkowo wysokich stóp procentowych na polskim rynku rozwiązanie to jest szczególnie atrakcyjne. - Mówimy o oprocentowaniu rzędu 2 proc. w skali roku, czy nawet 1,5 proc. przy spełnieniu pewnych warunków - wyjaśnia. - Zakres celów, na które można wykorzystać tego typu wsparcie, jest bardzo szeroki – od spraw inwestycyjnych, czyli inwestycji po stronie polskiej potrzebnych do handlu lub dostarczania produktów do Ukrainy, po potrzeby operacyjne, czyli kredytowanie obrotowe polskich firm. Finansowanie to jest zdecydowanie tańsze niż rynkowe - opowiada Bartosz Kublik.

Odbudowa Ukrainy szansą dla polskich firm

Jak tłumaczy prezes BOŚ, wiele polskich firm już dziś współpracuje z przedsiębiorstwami ukraińskimi. - To kilkaset, może nawet tysiąc firm, które bardzo dobrze znają rynek ukraiński. Wynika to z faktu, że są tam obecne od lat - mówi prezes BOŚ. Jego zdaniem pożyczki te są w pierwszej kolejności adresowane właśnie do nich. - To jednak nie wyklucza, że w przyszłości – gdy ryzyko związane z kooperacją, inwestowaniem i realizacją kontraktów na Ukrainie się zmniejszy – projekt ten zostanie rozszerzony na szersze grono przedsiębiorstw - ocenia Bartosz Kublik.

- Wszyscy chcemy wierzyć, że tak się niebawem stanie – że ten projekt i związana z nim pożyczka będą dostępne dla znacznie szerszego grona klientów w Polsce. Myślę jednak, że już dziś mamy wystarczająco silne związki biznesowe z Ukrainą, by ten program skutecznie uruchomić i rozwijać - dodaje.

Zielona transformacja Ukrainy: Ukraińcy będą musieli zdywersyfikować swoje źródła energii

Prezes zarządu BOŚ opowiadał też o wyzwaniach związanych z zieloną transformacją Ukrainy. - Kijów będzie musiał zdywersyfikować i rozproszyć swoje źródła energii. To kwestia nie tylko ESG i transformacji proekologicznej, ale przede wszystkim bezpieczeństwa – przekonuje Bartosz Kublik.

Jego zdaniem kraj ten dysponuje ogromnym potencjałem w zakresie odnawialnych źródeł energii. Ma również silny sektor agrobiznesu, porównywalny z polskim, który może dostarczać surowców do produkcji biogazu, a nawet biometanu. - W tym kontekście istotną rolę może odegrać Bank Ochrony Środowiska, który ma duże doświadczenie w finansowaniu tego typu przedsięwzięć. W Polsce bank ten skredytował inwestycje proekologiczne o łącznej wartości blisko 40 mld złotych. Dodatkowo mamy możliwość dzielenia się naszym know-how z ukraińskimi partnerami z sektora bankowego - podsumowuje prezes BOŚ.

Gorąco zachęcamy do obejrzenia i wysłuchania całego wywiadu