Polska prezydencja w Radzie UE rozpocznie się już za nieco ponad miesiąc. Silny akcent zostanie położony w niej na bezpieczeństwo w różnych wymiarach, w tle jest również gospodarka. Przedstawiciele sektora finansowego, decydenci oraz eksperci dyskutowali o prezydencji podczas drugiej edycji Future Finance Summit, wydarzenia realizowanego w ramach Warsaw Finance Week, które odbyło się 18–19 listopada 2024 r. na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
Różne wymiary polskiej prezydencji
Do polskiej prezydencji nawiązał Mark Brzeziński, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, w swoim wystąpieniu podczas otwarcia wydarzenia. Podkreślił, że choć oficjalnie zacznie się ona 1 stycznia, to nieoficjalnie można o niej mówić już teraz. Trwają bowiem intensywne przygotowania Polski do tej roli. Przypomniał, że tematem prezydencji jest bezpieczeństwo oparte na siedmiu filarach. Są to: bezpieczeństwo zewnętrzne, energetyczne, gospodarcze, żywnościowe, klimatyczne, zdrowotne oraz informacyjne.
Polska ma możliwość pokazania, jak sobie radzi w tym obszarze - powiedział ambasador. Zaznaczył, że nasz kraj jest jednym z tych, które regularnie doświadczają różnego rodzaju cyberataków. Niewiele jest państw poddawanych tak licznym działaniom w zakresie łamania bezpieczeństwa. Polska wychodzi z nich obronną ręką. To doświadczenia, którymi można się dzielić – stwierdził.
Na polskiej prezydencji w Radzie UE w swoim wystąpieniu skupił się również Piotr Matczuk, prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Według niego to idealna okazja, by zaprezentować polską gospodarkę i osiągnięcia na unijnej arenie, ale też zadbać o regulacje, które korzystnie wpłyną na konkurencyjność UE w zakresie usług finansowych. Podkreślił też, że PFR, będący największym inwestorem instytucjonalnym w sektorze venture capital i private equity w Polsce, jest zainteresowany udzielaniem dalszego wsparcia dla ekosystemu innowacji, w tym technologii w obszarze finansowym.
Od raportu Draghiego do odbudowy Ukrainy
Przewodnictwo naszego kraju w UE było też tematem przewodnim wielu paneli dyskusyjnych, podczas których debatowano o nim w kontekście polityki Ursuli von der Leyen w związku z nową kadencją Komisji Europejskiej. Mówiono, jakie powinny być priorytety prezydencji w obszarze finansów, ale również o tym, jak wypadają na tle raportu Maria Draghiego, który nakreślił w nim swoją wizję na zwiększenie konkurencyjności Unii.
Eksperci przypomnieli, że wytyczne Komisji na lata 2024–2029 określają szerokie cele rozwoju, które w dużym stopniu pokrywają się z celami strategicznymi polskich instytucji.
Hanna Gronkiewicz-Waltz, posłanka do Parlamentu Europejskiego, podkreśliła, że prezydencja w Radzie UE to ogromna szansa dla Polski i regionu. To moment, jak dodała, w którym możemy zagrać na siebie.
Paweł Karbownik, wiceminister finansów, wspomniał o przygotowanej agendzie na spotkania ministrów finansów UE. Wszyscy podzielają obawy wynikające z raportu Maria Draghiego. Naszym zadaniem jest to, by nie umarł śmiercią naturalną – dodał.
Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, mówił, że urząd oferuje pełne wsparcie, jeżeli chodzi o przygotowanie do prezydencji i późniejszą realizację założeń.
Eksperci wskazywali, że wśród poruszanych przez Polskę zagadnień będzie też zacieśnienie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, wzmocnienie pozycji UE na arenie międzynarodowej oraz kwestia rozszerzenia Unii. Zostanie również uwzględniony temat odbudowy Ukrainy.
Podczas paneli zwrócono też uwagę na konieczność integracji rynku energii, która miałaby polegać na stworzeniu unii energetycznej i organizacji wspólnych zakupów. Wspomniano także o polepszeniu dostępu do kapitału, co jest niezbędne dla powodzenia transformacji, przed którą stoi dziś Europa. Zwrócono uwagę na wysokie oszczędności Europejczyków, które powinny pracować, jak ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych.
Czy Polska będzie centrum finansowym
Podczas Future Finance Summit dyskutowano również o przyszłości usług finansowych. Pojawiły się głosy, że Polska nie jest jeszcze w pełni międzynarodowym centrum finansowym, ma jednak do tego wszelkie predyspozycje. Dlatego należy się zastanowić, jakie podjąć działania, by nasz kraj stał się faktycznym międzynarodowym centrum finansowym naszego regionu. Mówiono o tym, jaki wpływ na rynek wywierają regulacje, wskazując między innymi, że dziś mamy do czynienia z ich nadmiarem, co rodzi problemy nie tylko dla uczestników rynku finansowego, lecz także nadzoru finansowego. Jacek Jastrzębski powiedział, że trudno jest mówić o możliwości „zadekretowania” deregulacji. Po tylu latach lawinowego tworzenia regulacji wprowadzenie nowych, deregulujących, nie zadziała, przynajmniej nie uda się tego zrobić w sposób bezpieczny. Dodał, że do osiągnięcia deregulacji potrzebna jest dyskusja na temat poziomu akceptacji ryzyka, które musi być rozumiane we właściwy sposób, czyli jako ryzyko powodzenia lub niepowodzenia przedsięwzięć inwestycyjnych o podwyższonym ryzyku.
Wśród poruszanych zagadnień na Warsaw Finance Summit były także nowe technologie w służbie systemu fiskalnego, a także tokenizacja aktywów bankowych.