Późnym popołudniem indeks FTSE 100 osiągnął wartość 7905,69 punktów, co jest najwyższą jego wartością od kiedy został wprowadzony w styczniu 1984 roku. Dotychczasowy rekord wynosił 7903,5 punktów, a ustanowiony został 22 maja 2018 roku. Później wprawdzie nieco spadł i zakończył dzień na poziomie 7901,8 punktów, ale to i tak jest najwyższa wartość na zamknięciu w historii.

Poprzedni rekord zamknięcia - 7877,45 - również ustanowiony został 22 maja 2018 roku. W piątek wartość FTSE 100 wzrosła o 1,04 proc.

Rekordy głównego indeksu londyńskiej giełdy mogą być na pierwszy rzut oka zaskakujące, biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy, ale analitycy wskazują na kilka przyczyn. Kursy akcji korzystają na słabnącym od kilku dni funcie, a ponieważ wiele z firm tworzących indeks znaczną część dochodów uzyskuje za granicą, słabszy funt oznacza zwiększanie ich dochodów z eksportu.

Reklama

Po drugie w czwartek Bank Anglii przedstawił znacznie mniej pesymistyczną prognozę dla brytyjskiej gospodarki - wprawdzie wpadnie w recesję, ale będzie ona krótsza i płytsza niż ostrzegał w listopadzie. Bank uważa też, że szczyt inflacji Wielka Brytania ma już za sobą i w związku z czym wyraźnie zasugerował, że czwartkowa podwyżka stóp procentowych - dziesiąta z rzędu - była najprawdopodobniej ostatnią i jeśli nie będzie trwałej i wyraźnej presji cenowej, wstrzyma się z kolejnymi.

Analitycy dodają też, że złe wiadomości gospodarcze zostały już wycenione przez rynek podczas sporej przeceny akcji, która miała miejsce późnym latem i jesienią zeszłego rok, stąd w nadchodzących tygodniach można się raczej spodziewać nowych rekordów.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)