"Obserwujemy mnóstwo czynników ryzyka, które mogą stać się poważnymi impulsami, które mogą pchnąć w zupełnie inną stronę zarówno kursy walut jak i rentowności. Obecnie EUR/PLN stabilizuje się w okolicy 4,65 i wydaje się, że osiągnięta została krótkoterminowa równowaga, po sporej zmienności ostatnich tygodni. W krótkiej perspektywie istnieje szansa na utrzymanie tych poziomów. To, co wzmacnia polską walutę to zmiana kursu przez bank centralny, który z jednej strony chce wspierać walutę, a z drugiej strony podnosi też stopy procentowe" - ocenił Mirosław Budzicki.

"To, co przede wszystkim będzie miało wpływ na złotego, to przede wszystkim sytuacja na Ukrainie, a wszelkie informacje o możliwości zawarcia porozumienia na Ukrainie będą oczywiście wzmacniać popyt na aktywa ryzykowne w tym oczywiście na złotego" - dodał.

Ekonomista wyjaśnił, że sporą niewiadomą pozostaje kwestia KPO, którego akceptacja stanowiła spory impuls wzmacniający.

"Na razie informacje pozytywne w tej sprawie przeplatają się z negatywnymi, często pochodząc z tych samych źródeł. Biorąc pod uwagę, że Ministerstw Finansów chce te środki wymieniać na rynku, wydaje się, że mogłyby one stanowić spory czynnik wzmacniający walutę, który nie jest w tym momencie w pełni wyceniony" - wskazał Budzicki.

Reklama

"Czynnik, który osłabia wszystkie waluty na rynkach wschodzących to zwrot w polityce Fed. Oddziałują tu nie tyle same podwyżki stóp procentowych, one oczywiście też mają wpływ, ale bardzo istotna jest perspektywa redukcji bilansu przez Fed. To ograniczy płynność systemu finansowego, co ma istotne znaczenie" - dodał.

Po godz. 16.00 EUR/PLN lekko zwyżkował o 0,05 proc. do poziomu 4,637. Z kolei USD/PLN po rósł 0,4 proc. do 4,277. EUR/USD był 0,35 proc. na minusie, w okolicy 1,084.

RYNEK DŁUGU

"Jeżeli chodzi o punktowe zmiany trudno w tej chwili prognozować, co będzie się działo na rynku długu, jeśli chodzi jednak o kierunek zmian, to ten jest dosyć jasny. IV i I kwartał to są dawno niewidziane na rynku gigantyczne przesunięcia krzywych. Praktycznie od początku miesiąca jesteśmy blisko 100 pb wyżej" - powiedział.

"Trudno powiedzieć do jakiego poziomu dojdziemy. Czy będzie to kolejne 100 pb? Chyba nie, ale rynek wyraźnie przesuwa się i dosyć łatwo przebił poziom 6 proc. na dochodowościach i wygląda, w różnych terminach oczywiście, jakbyśmy kierowali się w kierunku 7 proc." - dodał.

Budzicki wskazał, że czynnikami negatywnie oddziałującymi na rynek długu pozostaje niepewność związana z dalszym przebiegiem cyklu podwyżek stóp procentowych w Polsce.

"Jeżeli wiemy, że czeka nas ostatnia podwyżka, może dwie to jest to już moment na kupowanie, a w tym momencie nie wiemy tego. Druga informacja to taka, że cykl będzie trwał aż do momentu pojawienia się sygnałów wskazujących na spowolnienie gospodarcze. Prezes Glapiński wskazywał, ze NBP przewiduje w czerwcu maksymalny poziom inflacji. Miejmy nadzieję, że rzeczywiście szczyt osiągniemy gdzieś w III kw., ale to jednak pozostawia przestrzeń do negatywnego odziaływania obaw związanych z inflacją na rynek" - wskazał.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych zwyżkują o 3,3 pb do 2,689 proc., a rosną o 1,5 na 0,694 proc.

piątek piątek czwartek
16.10 09.46 17.26
EUR/PLN 4,6373 4,6438 4,6377
USD/PLN 4,2761 4,2776 4,2535
CHF/PLN 4,5648 4,5759 4,5597
EUR/USD 1,0845 1,0856 1,0903
PS0424 6,37 6,13 6,12
PS0527 6,61 6,34 6,32
DS0432 6,06 5,82 5,8