Unijna waluta straciła aż o 0,9 proc. i jest wyceniana na poziomie do 0,9885 dolara (dane z dnia 21 września sprzed godziny 12.00) po tym, jak Putin ogłosił „częściową mobilizację” i przyrzekł użyć wszelkich środków niezbędnych do obrony rosyjskiego terytorium, do którego najwyraźniej zalicza również okupowaną część Ukrainy.

Perspektywa ponownego ataku ze strony Rosji zadaje kolejny cios Europie, która już znajduje się na krawędzi recesji, borykając się z kryzysem energetycznym. Sytuacje będzie nadal obciążać wspólną walutę, której wartość w tym roku spadła o prawie 13 proc. w stosunku do dolara. Oczekiwana podwyżka stóp procentowych o trzy czwarte punktu przez Rezerwę Federalną grozi dalszym osłabieniem apetytu na ryzyko.

ikona lupy />
Perspektywa nowego militarnego nacisku Rosji będzie ciążyć na euro / Bloomberg
Reklama

W oczekiwaniu na decyzje Fed

Oczekiwanie na ogromną podwyżkę stóp procentowych w USA wydawało się ograniczać wzrosty. Rynki pieniężne uwzględniły już trzecią podwyżkę o 75 punktów bazowych. Wyższe niż oczekiwano dane o inflacji w USA z zeszłego tygodnia rozwiały spekulacje, że presja kosztowa osiągnęła szczyt.

„Oświadczenia Putina o częściowej mobilizacji i obronie terytorium nie wydają się wystarczająco groźne, by wpłynąć na decyzję Fedu” – powiedział Peter McCallum, strateg w Mizuho International. „Rynki są już przyzwyczajone do wysłuchiwania nuklearnych aluzji”.

Rentowności obligacji skarbowych były o 3 do 4 punktów bazowych niższe na całej krzywej, ale pozostają blisko najwyższych poziomów odnotowanych w tym cyklu podwyżek. Rentowności dwuletnich obligacji skarbowych, które w środę wynosiły około 3,94 proc., są gotowe do przekroczenia 4 proc. po raz pierwszy od 2007 roku.

Stary Kontynent na skraju recesji

Europejskie ceny gazu ziemnego wzrosły, gdy handlowcy ocenili negatywnie bezpieczeństwo dostaw w zimie. I to pomimo tego, że unijne kraje zintensyfikowały wysiłki, aby zapobiec narastaniu kryzysu energetycznego. Prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde zapowiedziała we wtorek dalsze podwyżki i to pomimo „poważnych kroków”, które zostały już podjęte, aby uporać się z rekordową inflacją wynoszącą 9,1 proc.

Ryzyko kredytowe w całej Europie było w środę wyższe. Koszt ubezpieczenia od długu o ratingu inwestycyjnym i śmieciowym wzrósł, a obie wartości zbliżały się do dwuletnich maksimów, zgodnie z danymi zebranymi przez Bloomberg.