Mimo że od września stopy procentowe w Polsce są łącznie o 100 punktów niższe, to złoty zyskuje prawdopodobnie wraz z napływem kapitału zagranicznego do polskich aktywów po wyborach, a także wraz z pozytywnymi rewizjami PKB naszego kraju. Po wstępnych szacunkach GUSu okazuje się, że wartość PKB Polski (w cenach stałych, dane odsezonowane) przekroczyła w trzecim kwartale 2023 r. wcześniejszy szczyt, który był ustanowiony w pierwszym kwartale 2022 r. Tym samym recesja, którą obserwowaliśmy w całym 2022, zakończyła się nieco płycej, a z kolej pierwsze dwa kwartały 2023 r. na razie okazują się lepsze, niż wcześniej oczekiwano.

Kurs euro z serią niewidzianą od 4 lat

Reklama

Warto także nadmienić, że złoty do euro zyskuje już siódmy tydzień z rzędu, co jest serią niespotykaną od 2019 r. Z kolei w całym tym spadku kurs euro spadł już łącznie o ponad 6,5%. Tymczasem kurs dolara amerykańskiego w relacji do PLN znalazł się na najniższym poziomie od sierpnia 2023 r., co oznacza test okolic 4,05. Spoglądając na ostatnie wydarzenia szerzej na rynku dolara amerykańskiego, można się zastanowić, czy przypadkiem do połowy grudnia nie zobaczymy nawet poziomów poniżej 4,00 PLN. Wtedy inwestorzy będą mogli spoglądać na dołek z lipca 2023 przy 3,93.

Stopy procentowe w Polsce bez zmian do połowy 2024?

Choć jak to zostało wspomniane na początku, stopy procentowe w Polsce spadły, co w teorii nie powinno wspierać PLN, ale z drugiej strony rynek wymazał dalszą ścieżkę cięć, którą zakładał wcześniej. Oznacza to tyle, że na koniec września oczekiwano kontynuacji luzowania polityki monetarnej w Polsce, obecnie tego się nie oczekuje. Według stawek FRA, WIBOR 3M może z obecnego poziomu 5,75% spaść do 5,30% dopiero w połowie 2024 r. Natomiast za rok może wynosić 5%. Tak to obecnie wycenia rynek, gdzie zostały cofnięte cięcia stóp do dość łagodnego dostosowania polityki monetarnej w Polsce.

Daniel Kostecki CMC Markets Polska