Jak przyznaje ekspert, ten rok był bardzo trudny nie tylko dla akcji, ale też innych aktywów. Taniały m.in. obligacje czy surowce, a jedynym wygranym był dolar. - Cykliczność rynków finansowych każe oczekiwać, że skoro ten rok był tak trudny, to kolejny powinien być jednak lepszy. Jest to w miarę uzasadnione, jeśli spojrzymy na to, czego rynki się obawiały - mówi Łobodziński. Po pierwsze wskazuje na wysoką inflację, która wydaje się, że powoli będzie spadać. Rynki obawiały się też podwyżek stóp na świecie, ale część krajów już z tymi podwyżkami się wstrzymuje, a trzeci element to recesja, którą dopiero zobaczymy, ale pytanie brzmi jak głęboka ona będzie. – Dużo negatywnych rzeczy zostały już jednak zdyskontowanych przez rynek – przyznaje Łobodziński.

Więcej w materiale wideo