Reklama

Reklama

Reklama

Wojna handlowa na plantacjach soi. Dlaczego te nasiona są tak ważnym orężem w konflikcie USA-Chiny?

13 sierpnia 2018, 06:29
Chiński odwet za działania Donalda Trumpa skierowany jest w wiele amerykańskich produktów rolnych, ale soja ma szczególne znaczenie w tej rozgrywce. To najważniejszy towar, jaki Chiny importują ze Stanów Zjednoczonych. Nasiona tej rośliny wykorzystywane są do produkcji oleju jadalnego i pasz dla zwierząt. Odpowiadają za około 60 procent eksportu produktów rolnych z USA do Chin, wartego 20 miliardów dolarów. Przed ogłoszeniem nowych taryf celnych, University of Tennessee przyprowadził badania, z których wynikało, że 25-procentowe cło może spowodować spadek amerykańskiego eksportu o co najmniej 4,5 miliarda dolarów. A gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Dlatego największym beneficjentem wojny celnej będzie Brazylia, największy na świecie dostawca soi, która z pewnością wykorzysta lukę powstałą po Amerykanach.
Chiński odwet za działania Donalda Trumpa skierowany jest w wiele amerykańskich produktów rolnych, ale soja ma szczególne znaczenie w tej rozgrywce. To najważniejszy towar, jaki Chiny importują ze Stanów Zjednoczonych. Nasiona tej rośliny wykorzystywane są do produkcji oleju jadalnego i pasz dla zwierząt. Odpowiadają za około 60 procent eksportu produktów rolnych z USA do Chin, wartego 20 miliardów dolarów. Przed ogłoszeniem nowych taryf celnych, University of Tennessee przyprowadził badania, z których wynikało, że 25-procentowe cło może spowodować spadek amerykańskiego eksportu o co najmniej 4,5 miliarda dolarów. A gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Dlatego największym beneficjentem wojny celnej będzie Brazylia, największy na świecie dostawca soi, która z pewnością wykorzysta lukę powstałą po Amerykanach. / Forsal.pl
Wojna handlowa na linii Stany Zjednoczone - Chiny rozkręca się na dobre. Administracja Donalda Trumpa nałożyła wyższe cła na chińskie towary o wartości 34 mld dol. W odwecie Państwo Środka narzuciło nowe opłaty na soję pochodzącą z USA. Taka gra zwiastuje istotne zmiany dla amerykańskich plantatorów.
Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Powiązane

Reklama
Reklama

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Zapraszamy na newsletter Forsal.pl zawierający najważniejsze i najciekawsze informacje ze świata gospodarki, finansów i bezpieczeństwa.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak