GUS podał, że sprzedaż detaliczna w marcu wzrosła o 9,7 proc. w ujęciu rocznym, a w miesięcznym - o 16,5 proc. Najbardziej wzrosła sprzedaż paliw (w ujęciu rocznym o 23,6 proc.), odzieży i obuwia (o 20,3 proc.) mebli, AGD i RTV (18,1 proc.), prasy i książek (o 17,8 proc.).
Wynagrodzenia w marcu wzrosły o 5,2 proc., a zatrudnienie o 4,5 proc. w ujęciu rocznym.
"W tak dużym wzroście sprzedaży detalicznej ma swój udział rządowy program +500 plus+ oraz bardzo dobra sytuacja na rynku pracy i kolejny wzrost wynagrodzeń" – powiedziała PAP Rafalska, odnosząc się do najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Jej zdaniem, dane GUS pokazują, że stać nas na więcej – nie tylko zaspokajanie bieżących potrzeb. "Z satysfakcją obserwuję marcowy spadek sprzedaży wyrobów alkoholowych (3,4 proc.), bo przecież przy wprowadzaniu programu 500 plus to była jedna z obaw podnoszonych przez opozycję – marnotrawienia środków i przeznaczania na alkohol" – powiedziała.
Zwróciła uwagę na wzrosty sprzedaży odzieży, obuwia, mebli, sprzętu AGD i RTV, książek. "To jest wszystko, co jest niezbędne, najpilniejsze dla rodziny - takie codzienne wydatki, na które wiele rodzin wcześniej nie mogło sobie pozwolić" – powiedziała minister rodziny.
Podkreśliła, że dla budżetu ważne jest, że rosną wpływy z VAT. Zauważyła, że mamy bardzo dobrą sytuację na rynku pracy, a marcowy wzrost wynagrodzeń jest wyższy niż się spodziewano.
"Dla mnie efekt 500 plus jest widoczny gołym okiem, a teraz jest też potwierdzony twardymi danymi GUS-u; inwestycje i pieniądze z programu napędzają gospodarkę" – oceniła.
Przypomniała, że na efekt 500 plus czekano od pierwszych miesięcy obowiązywania programu. "Ja wówczas mówiłam: poczekajmy, rodziny popłacą długi, wymienią zużyty sprzęt, wyślą dzieci na wakacje i będzie widać efekty" – powiedziała Rafalska.
Program "Rodzina 500 plus" ruszył w kwietniu zeszłego roku. Z programu korzysta 2 mln 560 tys. rodzin, świadczenie otrzymuje 3 mln 820 tys. dzieci. Program wspiera 55 proc. wszystkich polskich dzieci do 18. roku życia. Do rodzin trafiło już w sumie 21 mld zł.
Jak pokazują badania, rodziny wydają pieniądze ze świadczenia na odzież, obuwie, rodzinne wakacje, wycieczki i wyjazdy szkolne dla dzieci, a także wydatki związane z edukacją, takie jak książki i pomoce naukowe, dodatkowe zajęcia dla dzieci.
>>> Czytaj też: Polacy mieli przepić 500 plus. Nie sprawdziło się