Jak poinformował w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny, deficyt w obrotach towarowych handlu zagranicznego w 2018 r. wyniósł 5,1 mld euro.

"Biorąc pod uwagę istotne czynniki zmienności otoczenia gospodarczego Polski, w tym spowolnienie wzrostu PKB i popytu zagranicznego naszych głównych parterów handlowych, ogólnoświatowe spowolnienie w wymianie towarów oraz niepewności w zakresie polityk celnych i wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, osiągnięte w 2018 r. wyniki obrotów towarowych handlu zagranicznego należy uznać za bardzo dobre" - oceniła w komentarzu do poniedziałkowych danych GUS minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

Według szefowej MPiT w kontekście sygnałów napływających z gospodarki niemieckiej (czego potwierdzeniem jest spadek PKB w III kw. w ujęciu kw/kw, spowolnienie handlu i zamówień oraz styczniowe obniżenie prognoz wzrostu PKB na rok 2019 r. do poziomu 1 proc.) "szczególnie cieszy wysoki wzrost sprzedaży na ten rynek (o 9,6 proc.)". Emilewicz podkreśliła, że dynamicznie w 2018 r. rosła także sprzedaż na wiele rynków pozaunijnych, m.in. do USA, Rosji, Norwegii, Arabii Saudyjskiej, Chile oraz na Białoruś.

Emilewicz zaznaczyła, że w 2018 r., po raz kolejny obroty towarowe handlu zagranicznego osiągnęły rekordowo wysoką wartość. "Eksport wyniósł 221 mld euro i był wyższy o 7 proc. (rdr), a import wyniósł blisko 226,1 mld euro, tj. poziom wyższy o 9,7 proc." - wskazała

Reklama

Jak podkreśliła szefowa resortu, wyższa dynamika importu wynikająca z silnego popytu konsumpcyjnego, ożywienia w inwestycjach oraz wyższych cen nośników energii, w tym ropy naftowej, skutkowała pogorszeniem zrównoważenia wymiany towarowej. "Notowana za 2017 rok nadwyżka w wysokości 0,56 mld euro uległa przekształceniu w deficyt na poziomie 5 mld euro" - zaznaczyła. (PAP)

autor: Magdalena Jarco