Nowelizację przepisów tzw. ustawy foliówkowej zapowiadał niedawno w Otwocku szef resortu środowiska Henryk Kowalczyk. Informował, że nowe prawo miałoby zostać przygotowane w ciągu kilku miesięcy.

Zgodnie z opublikowaną we wtorek przez Ministerstwo Finansów Aktualizacją Programu Konwergencji, nowe prawo mogłoby zacząć obowiązywać od 1 września br. Zmiana prawa miałby polegać na "poszerzeniu obowiązku wnoszenia opłaty recyklingowej na torby powyżej 50 mikrometrów oraz nałożenie obowiązku przekazywania wskazanych środków w cyklu miesięcznym, przy zachowaniu obecnej wysokości opłaty".

Opłata recyklingowa wynosi 20 groszy od jednej torby. Klient kupując torbę w sklepie musi zapłacić dodatkowo podatek VAT (20 gr plus VAT). Zgodnie z obowiązującą od 1 stycznia 2018 r. ustawą, opłatą objęte są torby z tworzywa sztucznego o grubości do 50 mikrometrów. Bezpłatne są tzw. zrywki.

"Po analizie pierwszego roku obowiązywania opłaty recyklingowej daje się zauważyć niepokojącą tendencję do oferowania przez prowadzących jednostki handlowe, w miejsce toreb na zakupy z tworzywa sztucznego o grubości do 50 mikrometrów, toreb z tworzywa sztucznego o nieco większej grubości, np. 51 mikrometrów. Tym samym torby te nie podlegają opłacie recyklingowej i mogą być oferowane przez prowadzących jednostki handlowe za dowolną opłatą lub nawet za darmo. Nie jest to działanie korzystne z punktu widzenia zapobiegania powstawaniu odpadów, bo pomimo pewnej redukcji lekkich toreb z tworzywa sztucznego powoduje to wzrost liczby wprowadzanych do obrotu toreb grubszych" - wskazał resort finansów.

Reklama

MF oszacowało prognozowane dochody z foliówek. W 2019 roku planowane są one na 63 mln zł; w 2020 r. na ponad 1,4 mld zł. "Skutki na 2019 r. oszacowano na podstawie danych nt. dochodów z opłaty recyklingowej uzyskanych do 15 marca 2019 r. Do oszacowania skutków finansowych na 2020 r. przyjęto założenie średniego zużycia toreb z tworzyw sztucznych przez badaną populację (38,4 mln osób) na poziomie 150 sztuk rocznie, przy cenie 20 groszy za sztukę. W szacunkach uwzględniono wpływy za 2019 rok, w tym wynikające z objęcia opłatą recyklingową od września 2019 r. wszystkich toreb z tworzyw sztucznych oraz wpływy za jedenaście miesięcy 2020 r." - wskazano w Aktualizacji Programu Konwergencji.

Minister środowiska pytany na konferencji w Otwocku o wpływy z foliówek za 2018 r. przyznał, że są one małe. Według niektórych mediów to kilkadziesiąt milionów złotych. Rząd z kolei szacował wpływy na 850 mln - 1,5 mld zł.

Polacy statystycznie zużywają rocznie ok. 300 foliówek na osobę. Dekadę temu było to blisko 500 foliówek rocznie.

>>> Czytaj też: Bawełniane torby zamiast plastikowych reklamówek to nieekologiczny wybór