Jaśkowiak podkreślił w poniedziałek na konferencji prasowej, że do tej pory kupcy i kupujący na poznańskich targowiskach "zachowywali się bardzo odpowiedzialnie".

"Mamy nakaz natychmiastowego zamknięcia rynków i ryneczków. Jeszcze dziś dowiem się od wojewody, dlaczego taka decyzja, czy jest to ogólnopolskie wskazanie, czy wojewódzki inspektor sanitarny wykonuje polecenie swojego zwierzchnika na poziomie krajowym" – powiedział.

Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia władze miasta zapewniały, że poznańskie targowiska nie będą zamknięte, pod warunkiem, że handlujący na nich kupcy i ich klienci będą przestrzegać ścisłych zasad zachowania higieny.

Jaśkowiak podkreślał w ubiegłym tygodniu, że "bezpieczniej jest robić zakupy na otwartych przestrzeniach niż w sklepach, oczywiście z zachowaniem zalecanych środków ostrożności", więc miasto nie planuje zamknięcia ryneczków. W poniedziałek mówił, że w ostatnich dniach na jednym z targowisk widział, jak odpowiedzialnie zachowywali się kupcy i kupujący w związku z zagrożeniem koronawirusem.

Reklama

W związku z szerzącą się epidemią poznańska spółka Targowiska przygotowała dla kupców szereg wytycznych; kupcom polecono wystawienie tabliczek, że towar podaje wyłącznie sprzedawca oraz informujących o obowiązku zachowania bezpiecznej odległości między kupującymi. Każdy sprzedawca obowiązkowo musiał też używać jednorazowych rękawiczek. (PAP)

autorzy: Rafał Pogrzebny, Szymon Kiepel