Szef KPRM pytany w Radiu Zet, kiedy premier ujawni oświadczenie majątkowe swojej żony, odpowiedział: "wtedy, kiedy wejdzie takie prawo w życie, premie o tym wielokrotnie mówił".

"Jak wiemy, ustawa, którą przyjęła obecna większość parlamentarna, jest w tej chwili w Trybunale Konstytucyjnym" - dodał.

Odpowiadając na uwagę, że ta ustawa już parę miesięcy "leżakuje" w Trybunale, Dworczyk stwierdził, że nie jest "osobą, która będzie oceniała czy mówiła na temat tego, kiedy TK zajmie się tym czy innym aktem prawnym".

Zaznaczył, że "w związku małżeńskim mąż to mąż, i on ma swoje życie i ma swoje zobowiązania, a kobieta to jest kobieta i również ma swoje zobowiązania". "To nie jest tak, że mąż może nakazać coś żonie albo żona może coś nakazać mężowi, jeżeli jest prawo, to wszyscy prawa przestrzegamy, natomiast, jeżeli zobowiązania prawnego nie ma to są indywidualne decyzje poszczególnych małżonków" - powiedział szef KPRM.

Reklama

Podkreślił, że w przypadku premiera Morawieckiego "sprawa jest o tyle prosta, że wielokrotnie premier o tym mówił, że niezwłocznie jak ta ustawa wejdzie w życie to te obowiązki zostaną wypełnione".

Ustawa w sprawie jawności majątku rodzin najważniejszych urzędników państwowych, której projekt powstał w kancelarii premiera, została uchwalona przez Sejm 11 września 2019. Przewiduje ona m.in. że premier, ministrowie, posłowie, posłowie do PE, senatorowie, prezesi: Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego, a także osoby stojące na czele innych instytucji państwowych będą zobowiązane do umieszczania w oświadczeniu majątkowym informacji o majątku osobistym małżonków, dzieci i osób pozostających we wspólnym pożyciu.

Prezydent Andrzej Duda skierował tę ustawę do TK pod koniec października ub. roku w trybie kontroli prewencyjnej. Jak mówił wtedy jego rzecznik Błażej Spychalski, prezydent w pełni popiera ideę samej ustawy, natomiast to są na tyle istotne kwestie, że nie powinno być najmniejszych wątpliwości prawnych, dlatego prezydent podjął decyzję o skierowaniu ustawy do Trybunału.

Niedawno posłowie Koalicji Obywatelskiej apelowali do prezydenta o wycofanie tej ustawy z TK. Zarzucali rządzącym, że choć deklarują publicznie, że politycy powinni ujawniać także majątki swoich najbliższych, w praktyce tego unikają.

Sprawa jawności majątków małżonków polityków pojawiła się, gdy "Gazeta Wyborcza" napisała, że premier Mateusz Morawiecki wraz z żoną w 2002 r. kupili 15 ha gruntów za 700 tys. zł od Kościoła we Wrocławiu, podczas gdy nieruchomość miała już w 1999 r. być warta prawie 4 mln zł, a obecnie ok. 70 mln zł. Premier Morawiecki informował, że "GW" sprostowała wysokość kwoty, jaka miałaby obecnie odpowiadać wartości działki. Według przedstawionej w sprostowaniu wyceny obecna wartość nieruchomości to ok. 14,3 mln zł. (PAP)

autor: Katarzyna Krzykowska