Dworczyk odnosił się podczas konferencji do możliwości rejestracji osób powyżej 40. roku życia w związku z wolnymi terminami w wyniku niezapisania się osób powyżej 60. roku życia.

"Rzeczywiście powinniśmy to lepiej zakomunikować, bo my jeszcze w styczniu mówiliśmy, że te osoby, które zapiszą się przez formularz internetowy będą miały pierwszeństwo w uzyskaniu konkretnego terminu. Przez wspomniane okoliczności tak się nie stało, w związku z tym wypada przeprosić" - powiedział szef KPRM.

"W ciągu kilku godzin jestem przekonany, że przywrócimy pełną funkcjonalność systemu. Ta możliwość zapisu na konkretny terminu jest wyłącznie dla osób, które w styczniu wysłały za pośrednictwem formularza elektronicznego informację o gotowości i chęci zaszczepienia się" - podkreślił minister.

Dworczyk zaznaczył, że błąd w systemie jest diagnozowany.

"Pojawił się jakiś błąd w systemie, teraz diagnozujemy go, usuniemy go w ciągu kilku godzin i mam nadzieję, że te wszystkie problemy znikną" - dodał szef KPRM.

Czterdziestolatkowie zapisani na szczepienia w kwietniu otrzymają terminy majowe

Czterdziestolatkom, którzy zapisali się w czwartek na szczepienie w kwietniu, zostaną telefonicznie zaproponowane terminy w drugiej połowie maja - poinformował w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk. Wypada nam jeszcze raz przeprosić za ten systemowy błąd - dodał.

W czwartek rano Dworczyk informował w RMF FM, że jest otwarta rejestracja dla osób powyżej 60. roku życia, ale ta rejestracja zwolniła, dlatego rząd zdecydował się uruchomić zapisy osób między 40. a 60. rokiem życia, które zgłosiły gotowość do szczepienia w styczniu.

Na późniejszej konferencji prasowej Dworczyk pytany był, co z czterdziestolatkami, którym udało się w czwartek zapisać na bliski, kwietniowy termin szczepienia - czy będą przesuwani na późniejsze, majowe terminy.

"Te osoby - a jest ich stosunkowo niewiele, patrząc na tę grupę sześciuset kilkudziesięciu osób - zostaną do nich wykonane połączenia konsultantów i zostaną im zaproponowane terminy majowe" - odpowiedział minister.

"Zdarzało się niejednokrotnie tak w związku z opóźnieniami dostaw do Polski szczepionek, że punkty szczepień musiały zmieniać termin, na który był zapisany pacjent. W tym przypadku mamy podobną sytuację, mam nadzieję, że to nie jest duża skala tych osób" - wskazał Dworczyk.

"Wypada nam jeszcze raz przeprosić za ten systemowy błąd" - dodał.

Pytany, co z czterdziestolatkami zapisanymi na terminy w drugiej połowie maja, czy te terminy zostaną utrzymane, minister potwierdził. "Tak, wtedy tak" - powiedział.

"Te osoby, które są (zapisane) w kwietniu, zostaną im zaproponowane terminy w drugiej połowie maja. Te osoby, które są zapisane na drugą połowę maja, nie będą miały już zmienianych terminów" - powtórzył szef KPRM.

Osoby w wieku 40-59 lat, które nie złożyły deklaracji, nie mogą zapisać się w czwartek na szczepienie

Czterdziestolatkowie i pięćdziesięciolatkowie, którzy w styczniu czy w lutym nie złożyli deklaracji gotowości zaszczepienia się przez formularz elektroniczny, nie mogą i nie będą mogli w czwartek zapisać się na szczepienie - poinformował w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.

Dworczyk podkreślił na briefingu w Warszawie, że te osoby będą mogły zapisać się na szczepienie, "gdy przyjdzie ich kolej wiekowa".

Szef KPRM poinformował w czwartek, że w nocy ze środy na czwartek dla osób pomiędzy 40 a 59 rokiem życia, które wypełniały od stycznia elektroniczny formularz, w którym deklarowały gotowość do zaszczepienia się, zostały wystawione e-skierowania i została dla nich otworzona możliwość do rejestracji na konkretny termin szczepienia.

"Żadni czterdziestolatkowie i pięćdziesięciolatkowie, którzy w styczniu czy w lutym nie złożyli deklaracji przez formularz elektroniczny gotowości zaszczepienia się, nie mogą się dzisiaj zapisać i nie będą mogli się zapisać dzisiaj - tylko wtedy, gdy przyjdzie ich kolej wiekowa. To dotyczy wyłącznie osób, które się zarejestrowały w styczniu czy w lutym jako osoby gotowe do szczepienia i nie otrzymały terminu" - powiedział Dworczyk.

Osoby powyżej 60. roku życia cały czas mogą się rejestrować

Osoby powyżej 60. roku życia cały czas mogą się rejestrować na szczepienie przeciw COVID-19 – podkreślił szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Jak zaznaczył, nie można dopuścić do sytuacji, by osoby w wieku 40+ szczepiły się wcześniej niż seniorzy.

Apelował do punktów szczepień, by osoby powyżej 60. roku życia zapisane na terminy majowe, przepisywać na wcześniejsze terminy.

"Cały czas mogą się rejestrować wszystkie osoby powyżej 60. roku życia. Ostatnio tych zgłoszeń było dużo mniej, ale nie możemy dopuścić do sytuacji, gdzie osoby czterdziestokilkuletnie czy pięćdziesięciokilkuletnie będą szczepione przed seniorami powyżej 70. czy przed osobami powyżej 60. roku życia"– powiedział w czwartek Dworczyk.

Zaapelował do osób, które ukończyły 60 lat, by korzystały z możliwości zarejestrowania się na szczepienie. "Mamy do końca maja ponad 1.800.000 wolnych terminów, namawiamy też punkty szczepień do tego, żeby przepisywały osoby starsze które zostały zapisane np. na początek czy połowę maja, na terminy kwietniowe, jak najbliższe" – mówił.

Powtórzył, że priorytetem jest zaszczepienie osób w wieku powyżej 60 lat, które są narażone na najcięższy przebieg COVID-19.

W czwartek Dworczyk poinformował, że trwająca rejestracja dla osób powyżej 60 lat zwolniła, dlatego zdecydowano się uruchomić zapisy na szczepienia osób między 40. a 60. rokiem życia, które zgłosiły gotowość do szczepień w styczniu.(PAP)