- CAŁY TEKST W ŚRODOWYM WYDANIU DGP ORAZ NA E-DGP
Rozmowy z Czechami ws. Turowa pod presją kary. W czwartek rusza maraton negocjacyjny
Warszawa ma czas do 22 czerwca, by odpowiedzieć TSUE na wniosek Czech w sprawie milionowych kar za dalszą pracę kopalni Turów – wynika z informacji DGP. W czwartek w Pradze startuje maraton negocjacyjny
Czesi chcą nałożenia kary na Polskę, bo wbrew nakazowi unijnego trybunału nie zatrzymała wydobycia w kopalni Turów. Czesi winią ją za obniżanie poziomu wód po ich stronie, a Warszawa wskazuje, że zaopatruje w węgiel brunatny ważną dla całego systemu elektrownię. Wniosek dotyczący nałożenia kary dziennej na Polskę w wysokości 5 mln euro w związku z kontynuowaniem pracy Turowa wpłynął do TSUE w Luksemburgu, co ten wczoraj oficjalnie potwierdził. Jak dowiedział się DGP ze źródeł zbliżonych do sprawy, Polska ma czas do 22 czerwca, by na niego odpowiedzieć.
To oznacza, że trybunał poczeka do przyszłego wtorku na przedstawienie przez Polskę swoich argumentów. Potem przystąpi do rozpatrzenia wniosku. Może to zająć kilka tygodni i niewykluczone, że TSUE wstrzyma się z ostateczną decyzją ze względu na prowadzone przez Polskę i Czechy rozmowy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze(8)
Pokaż: