Goście niedzielnego programu "7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET" byli pytani o Polski Ład.

"Błędy się wkradły, interpretacje nie nadążały za pomysłem - niestety i trzeba to korygować, naprawiać. Przepraszaliśmy za to wielokrotnie" - powiedziała Stachowiak-Różecka.

Przyznała, że "wiele rzeczy trzeba jeszcze wyjaśnić, pomóc tym wszystkim księgowym, którzy nad tym się głowią, żeby jak najszybciej to rozwikłali; niektóre rzeczy być może poprawić".

"Największym moim zdaniem problemem, i to jest to, z czym się spotykamy, (...) to jest ten problem związany z rozliczaniem składki zdrowotnej w umowach zleceniach. I to trzeba rzeczywiście naprawić" - podkreśliła posłanka.

Reklama

Jak wskazała, na Polskim Ładzie zyskali najbiedniejsi "i za chwilę, za kilka miesięcy wszyscy to będą wiedzieli bardzo wyraźnie". "Przestrzegam przed taką totalną krytyką tego projektu Polskiego Ładu i zmian podatkowych, bo co do zasady (...) ja się z tymi zmianami zgadzam" - powiedziała Stachowiak-Różecka.

Krytycznie o Polskim Ładzie wypowiadała się wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO), zdaniem której Polski Ład, "to źle zrobione prawo, nieprecyzyjne", o czym będziemy się dowiadywać w kolejnych dniach, tygodniach. "To jest tak wielki bubel, tak wielki skandal, że to powinno się natychmiast cofnąć. Wziąć z tego to, co rzeczywiście powinno być wprowadzone i napisać na nowo".

W ocenie Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) Polski Ład spowodował chaos, który powstał w systemie podatkowym. "Moim zdaniem za to głową powinien zapłacić minister finansów i sam premier, który to firmował, tak, żeby w przyszłości nikomu nie przyszło do głowy w grudniu wdrażać reformę podatkową, co do której nie ma koncepcyjnie zgody, jak ona ma zadziałać w styczniu" - powiedział. Bosak jest za upraszczaniem systemu podatkowego, "czyli np. składkę zdrowotną należałoby połączyć z podatkiem dochodowym, a nie tworzyć dwa narzuty n płacę, zupełnie różnie działające.

Zdaniem Roberta Biedronia (Lewica) "miał być Polski Ład, a jest polski bałagan".

Z kolei Paweł Zalewski (Polska 2050 Hołowni) ocenił, że Polski Ład, to "bubel", w którym znajdują sią przepisy dotykające również najmniej zarabiających. "Dzisiaj to jest wielki problem Jarosława Kaczyńskiego. Kaczyński zaufał premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że ten stworzy wehikuł wyborczy na wybory w 2023 r., wehikuł finansowy, który doprowadzi do tego, że ludzie będą znowu głosować na PiS. A premier Morawiecki to zaufanie zawiódł i to premier Morawiecki jest odpowiedzialny za ten bubel, a nie minister Kościński. Oczywiści minister Kościński też, ale za ministrem Kościńskim stoi premier Morawiecki" - powiedział.

Na początku 2022 roku w życie weszła podatkowa część Polskiego Ładu. Jedną z najważniejszych zmian, jakie wprowadził ten program w podatkach, jest podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz do 120 tys. zł progu dochodowego, po przekroczeniu którego płaci się 32 proc. stawkę podatku. Jednocześnie znikła ulga umożliwiająca odliczanie składki zdrowotnej od podatku. Składka ta wynosi 9 proc. i nie obniża podatku.

autor: Aneta Oksiuta