W poniedziałek NBP opublikował dane o rachunku bieżącym w grudniu 2021 r. Wynika z nich, że saldo rachunku bieżącego w tamtym miesiącu było ujemne i wyniosło 18,3 mld zł. W analogicznym miesiącu 2020 r. saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 3,4 mld zł.

W komentarzu do danych ekonomiści PKO BP podkreślili, że bilans płatniczy za grudzień zaskoczył negatywnie. "Deficyt obrotów bieżących wzrósł do 3,96 mld EUR (z -0,24 mld EUR w listopadzie), osiągając najwyższy poziom przynajmniej od 1999. Wynika to z gwałtownego pogorszenia salda obrotów handlowych ogółem (towary i usługi) do -1,04 mld EUR z +1,83 mld EUR w listopadzie (pierwszy deficyt tego salda od grudnia 2014). W ujęciu 12 miesięcy deficyt CA w relacji do PKB pogłębił się do -0,9 proc. z -0,1 proc. po listopadzie" - wskazali analitycy.

Zwrócili uwagę, że pozytywny efekt kalendarzowy mocno podbił dynamikę obrotów towarowych, dużą rolę odegrały także szybko rosnące ceny transakcyjne. "Eksport wzrósł o 19,4 proc. rdr vs 16,3 proc. rdr miesiąc wcześniej). Zgodnie z komentarzem NBP najbardziej rosła sprzedaż energii elektrycznej i koksu, a także komputerów, ciągników drogowych i autobusów. Negatywnie wyróżniał się przemysł motoryzacyjny (spadki odnotowano w eksporcie samochodów osobowych oraz części, w tym akumulatorów elektrycznych, które do niedawna przeżywały boom, a teraz są obarczone problemami podażowymi, które rozlały się po całej branży)" - napisali.

Jak zaznaczyli, wzrost importu przyspieszył do 35,9 proc. rdr z 29,5 proc. w listopadzie. "Złożył się na to w szczególności trzykrotny wzrost wartości przywozu paliw (6-krotnie wyższe ceny importowanego gazu i 2-krotnie wyższe ceny ropy). Duży wzrost importu odnotowano także w przypadku samochodów osobowych, leków oraz części odbiorników telewizyjnych" - stwierdzili analitycy PKO BP.

Reklama

W ich ocenie, deficyt w obrotach towarowych będzie się utrzymywał do około połowy roku, po czym stabilizacja sytuacji na rynku energii oraz w globalnych łańcuchach dostaw odwróci trend pogorszenia salda handlowego. "Naszym zdaniem pozytywnie na dynamikę eksportu w 2. połowie 2022 będzie wpływała poprawa koniunktury w Niemczech, na którą wskazują sygnały płynące ze niemieckich wskaźników nastrojów i zmiana impulsu kredytowego w Chinach" - przewidują ekonomiści.

Podkreślili, że problemy podażowe odciskają swoje piętno na usługach (rosnący koszt usług transportowych), gdzie odnotowano najniższą nadwyżkę od 2017 (tempo wzrostu importu usług przyspieszyło do 33,4 proc. rdr z 19,4 proc. w listopadzie). Wskazali, że w grudniu odnotowano także duży wzrost wpłat do UE (wskutek wprowadzenia podatku od plastiku) - uwzględniając tradycyjnie mocno dodatnie saldo w części kapitałowej (polityka spójności), nadwyżka transferów z UE była jedną z najwyższych w 2021. Ponadto - zauważyli - do 2,7 proc. PKB wzrosły bezpośrednie inwestycje zagraniczne netto.

PKO BP podsumowało, że obraz relacji zagranicznych polskiej gospodarki, pomimo wzrostu deficytu obrotów bieżących, jest wciąż pozytywny i powinien sprzyjać umacnianiu się złotego po przeminięciu zaburzeń związanych z pierwszymi podwyżkami stóp w USA i konfliktem na linii Kijów-Moskwa. Zdaniem banku, saldo rachunku bieżącego będzie ponownie dodatnie od przełomu 2022/2023.