Tak wysoki wzrost dalece przekracza oficjalny wskaźnik inflacji we Włoszech, który w grudniu osiągnął poziom 12,3 proc. oraz był napędzany głównie przez droższą energię i żywność. Kontrast pomiędzy stopą inflacji a wzrostem kosztu pizzy pokazuje, że nawet po tym, jak włoski rząd uruchomił wartą 75 mld dol. pomoc w obliczu rosnących rachunków za gaz i energię, nie jest łatwo powstrzymać wzrosty cen w innych obszarach.

Indeks pizzy margherity

Analiza cenowa klasycznej włoskiej pizzy jest sporządzana przy okazji publikacji nowego indeksu agencji Bloomberg - Pizza Margherita Index. Jego celem jest zbadanie tempa wzrostu kosztów życia we Włoszech na podstawie oceny kosztów składników jednej z najbardziej popularnych potraw w kraju.

Reklama

Poszczególne komponenty nowego indeksu są ustalane w oparciu o dane pochodzące z włoskiego instytutu statystycznego oraz resortu finansów, dotyczące cen podstawowych składników pizzy, takich jak mąka, ser mozzarella i oliwa z oliwek. Do indeksu doliczana jest również cena prądu, niezbędnego do przyrządzenia pizzy w domowym piekarniku elektrycznym.

Oprócz energii, największe wzrosty cen odnotowano w przypadku sera mozzarella (wzrost prawie o 27 proc.) oraz mąki (wzrost o 22 proc.).

Gotowe potrawy podrożały mniej

Co ciekawe, koszt zrobienia pizzy w domu poszedł w górę o wiele bardziej niż koszt zakupu gotowej potrawy. W tym przypadku tej ostatniej cena wzrosła “tylko” o 9,9 proc. Taką różnicę w dynamice cen można wyjaśnić skalą – koszt przemysłowego wytworzenia jednej sztuki pizzy zawsze będzie niższy niż koszt domowego przygotowania potrawy.

ikona lupy />
Dynamika cen poszczególnych składników pizzy plus ceny energii / Bloomberg