UE od co najmniej kilku miesięcy rewiduje dotychczasową politykę migracyjną. „27” mimo przyjmowania kolejnych wytycznych dotyczących m.in. ochrony granic czy ograniczenia szlaków migracyjnych wciąż nie uzgodniła treści Paktu o migracji i azylu, który ma obowiązywać w najbliższych latach. Zgodnie z ubiegłotygodniowymi ustaleniami ministrów spraw wewnętrznych pakt ma zostać przyjęty do wyborów europejskich zaplanowanych na wiosnę przyszłego roku. Według prezydencji szwedzkiej kolejne posiedzenie unijnych szefów resortów dyplomacji w czerwcu powinno przynieść już uzgodnienie wspólnego stanowiska państw członkowskich po to, żeby rozpocząć negocjacje nowych przepisów z Parlamentem Europejskim.

Ograniczyć wtórną migrację

UE krótkoterminowo chce natomiast przede wszystkim uporządkować migrację wtórną w obrębie Starego Kontynentu. Sześć państw: Francja, Niemcy, Austria, Belgia, Dania i Holandia szczególnie naciskają na nałożenie większej odpowiedzialności na państwa wjazdu, w których – zgodnie z zaleceniami Brukseli – powinny być rejestrowane wnioski o azyl. Wspomniana szóstka uważa, że zbyt dużo migrantów docierających do UE przemieszcza się w obrębie kontynentu, czego efektem są przeludnione ośrodki migracyjne. W związku z tym w przyszłym tygodniu ma zostać przedstawiona przez KE strategia zintegrowanego zarządzania granicami, która miałaby umożliwić składanie wniosków o azyl w więcej niż jednym (w zamyśle: wjazdowym) państwie.

CAŁY TEKST W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU DGP I NA E-DGP

Reklama