Jak podano, pierwotnie ustawa miała wejść w życie 1 listopada br. "Przesunięcie terminu wynika m.in. ze zmian, które wprowadzono do projektu po konsultacjach społecznych. Pozwoli też na spokojne prace nad projektom parlamentowi nowej kadencji" - wyjaśnił, cytowany w komunikacie, minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

Szef MIiR podkreślił, że w projekcie napisano wprost, że środki zgromadzone na IKE będą prywatną własnością oszczędzającego i nie będą mogły stanowić przedmiotu transferu do budżetu państwa. Ministerstwo zaznaczyło, że na IKE nie będzie już przekazywana żadna część składki emerytalnej, natomiast każdy posiadacz takiego konta będzie mógł dobrowolnie do niego dopłacać, a dopłaty te będą mogły być swobodnie wycofane.

Dodano, że jedynie kwota pochodząca z OFE będzie zawsze "znaczona" i jej wypłata będzie możliwa po osiągnięciu wieku emerytalnego. "Zakładamy, że IKE staną się dla Polaków powszechnym instrumentem oszczędzania na emeryturę. Łącznie z PPK wpisują się w jeden z filarów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - wzmacniają finansowe zabezpieczenie przyszłych emerytów, a jednocześnie budują kapitał dla rozwoju i zwiększają możliwości inwestycyjne państwa" - wskazał minister.

Kwieciński: Przekształcenie OFE w IKE to oddanie funduszy emerytom

Reklama

Ustawą o przeniesieniu środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych na Indywidualne Konta Emerytalne, oddajemy fundusze emerytom - zaznaczył w środę minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Dodał, że ma to wzmocnić system kapitałowego oszczędzania na starość.

"Oddajemy fundusze emerytom, chcemy przekazać pieniądze, które były zgormadzone w Otwartych Funduszach Emerytalnych wszystkim obywatelom, którzy posiadają tam środki. Jest tam ich prawie 16 mln osób, a oszczędności sięgają ok. 162 mld zł" - podkreślił minister na środowej konferencji prasowej.

Kwieciński dodał, że przekształcenie OFE w IKE (przeniesienie środków z OFE do IKE - PAP) ma wzmocnić system kapitałowego oszczędzania na emeryturę. "To dla nas bardzo ważne założenie. Chcemy, by ta podstawowa emerytura, którą mamy z pierwszego filara (ZUS) była wzmacniana oszczędnościami kapitałowymi" - wskazał.

Minister zwrócił uwagę, że obecnie środki zgromadzone na Indywidulanych Kontach Emerytalnych są stosunkowo niewielkie, zarejestrowane w nich jest mniej niż 1 mln Polaków.

Kwieciński: W 2020 r. TFI odprowadzą 70 proc. opłaty za przekształcenie OFE w IKE

Rząd zdecydował, że w 2020 r. TFI odprowadzą 70 proc. opłaty za przekształcenie OFE w IKE, w 2021 r. - pozostałe 30 proc. - poinformował w środę minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Przypomniał, że opłata przekształceniowa wyniesie 15 proc.

"Musimy zapewnić, żeby te środki, które będą przekazane do IKE były tak samo traktowane jak te środki, które są zgromadzone i również te środki, które przekazujemy emerytom przez I filar" - mówił Kwieciński.

Wskazał, że z tego powodu zaproponowano opłatę przekształceniową w wysokości 15 proc. "Jest ona niższa niż koszt pozyskania tych środków przez emerytów w I filarze, bo środki, które trafiają do nas na emeryturze muszą być opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych" - zauważył, dodając, że opłata ta będzie rozłożona na dwa lata w proporcjach 70 proc. i 30 proc.

Kwieciński poinformował także o późniejszym wejściu w życie projektowanej ustawy. "W stosunku do wcześniejszego projektu wprowadzamy zmiany terminów, dlatego że początkowo planowaliśmy, że ta ustawa wejdzie w życie od 1 listopada. W związku z tym, że przyjmujemy ją trochę później, te terminy, które są wskazane w ustawie są przesunięte o 2 miesiące" - powiedział.

>>> Czytaj też: Zmiany w OFE przyniosą budżetowi 12,5 mld zł. Są najnowsze wyliczenia