Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała na konferencji prasowej, że Polska w poniedziałek otrzymała z UE płatność z pierwszego wniosku o KPO, czyli 26 mld 964 mln zł. Jak podkreśliła, jest to największy, jednorazowy przelew, który wpłynął z Unii do Polski w czasie 20 lat naszego członkostwa w UE.
Największa transza unijnych funduszy
Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do tej informacji na briefingu w Tarnowie (Małopolskie), również podkreślił, że jest to największa jednorazowa transza środków przesłanych z UE do Polski.
"Będą one zaabsorbowane, będą zagospodarowane, również tutaj w Tarnowie. To środki związane z nowoczesnymi technologiami, energią odnawialną, sprawami związanymi z bezpieczeństwem, jak również z całą gamą inwestycji w małą i średnią przedsiębiorczość" - wskazał szef MON.
Cztery obszary wsparcia
Wymienił cztery obszary, które – jego zdaniem - powinny w pierwszej kolejności skorzystać z funduszy unijnych. Są to sprawy energetyki, przede wszystkim transformacja w kierunku energetyki odnawialnej. Wymienił tu m.in. inwestycje w modernizację sieci elektroenergetycznej, magazynowanie energii oraz rozwój biogazowni.
"Drugi obszar to niedofinansowanie ochrony zdrowia – o ile sprzęt mamy już bardzo dobry w ochronie zdrowia, to nie mamy rozwiniętego przemysłu farmaceutycznego, jesteśmy uzależnieni od substancji czynnych pochodzących z Indii lub Chin" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Wśród obszarów priorytetowych wymienił także przemysł rolno-spożywczy i bezpieczeństwo żywnościowe, a także wsparcie sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Dofinansowanie przemysłu obronnego
Minister obrony narodowej postuluje także "przestawienie wajchy" i przeznaczenie znacznie większych środków w UE na "docenienie i zauważenie" przemysłu obronnego w Europie. Jego zdaniem, obecne fundusze przeznaczane na ten cel w budżecie europejskim są niewystarczające.
"Potrzebne jest dużo więcej, potrzebujemy w nowej kadencji europarlamentu specjalnego programu i budżetu na przemysł obronny" - podkreślił szef MON.
autor: Rafał Grzyb