Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2022 r. wzrosły rdr o 16,6 proc.; w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,1 proc. Wcześniej w szybkim szacunku GUS przekazał, że inflacja w grudniu wyniosła 16,6 proc. rdr i 0,2 proc. mdm.

"Szczegółowe dane potwierdziły, że głównym źródłem grudniowego spadku inflacji było obniżenie się cen opału (głównie węgla), o 11 proc. m/m. W grudniu, 3. miesiąc z rzędu spadły nieznacznie (m/m) także ceny gazu. W efekcie skala wzrostu cen nośników energii w ujęciu r/r obniżyła się do 31,1 proc. wobec odnotowanego we wrześniu szczytu na poziomie 44,3 proc., co łącznie obniża inflację o 1,5 pp" - zauważyli w piątkowym komentarzu ekonomiści PKO Bank Polskiego.

Ich zdaniem tempo wzrostu cen żywności "sukcesywnie słabnie". Jak wskazali, w grudniu żywność zdrożała o 1,4 proc. m/m – wciąż powyżej przedwojennego sezonowego wzorca (wskazywałby na wzrost o ok. 0,7 proc. m/m), ale to pierwszy miesiąc w trakcie 2022 (poza lutym), kiedy ceny rosły słabiej niż rok wcześniej. "Dzięki temu roczna dynamika cen żywności spadła (z 22,3 do 21,5 proc.) pierwszy raz od marca 2021 (poza lutym 2022, kiedy obniżono VAT)" - wyjaśniono. Jak dodano, ceny surowców rolnych na światowych rynkach zapowiadają, że to dopiero początek dezinflacji w obszarze żywności.

Reklama

W ocenie PKO BP dalsze narastanie dynamiki cen usług (turystyka, restauracje i hotele, branża beauty), sprzeczny z sezonowym wzorcem wzrost cen odzieży - to sygnały pokazujące, że jak na razie nie widać, aby hamowanie popytu prowadziło firmy do zmiany polityki cenowej.

"Dane inflacyjne za styczeń (wstępny odczyt poznamy dopiero 15 lutego), pokazujące skalę noworocznej aktualizacji cenników, będą w tym kontekście bardzo istotnym sygnałem co do uporczywości presji inflacyjnej w gospodarce" - wskazali ekonomiści. Jak dodali, punkt odniesienia jest wysoko – "w styczniu 2022 inflacja bazowa wzrosła o 1 proc. m/m – stąd oczekiwalibyśmy w najgorszym razie stabilizacji inflacji bazowej r/r."

Zdaniem ekonomistów kluczowe znaczenie dla najbliższych dwóch odczytów będą miały ceny energii (wyższy VAT i nowe taryfy) oraz paliw (na ile trwały jest spadek marż). "Prognozujemy, że w styczniu i lutym inflacja CPI wzrośnie do 19-20 proc. r/r, aby następnie wejść w silny trend spadkowy, który na koniec roku sprowadzi ją nieco poniżej 10 proc. r/r" - przekazano. (PAP)

Autor: Aneta Oksiuta