“W roku 2020 nakłady inwestycyjne w spółce przekroczyły 10 mld zł. Rok wcześniej wyniosły 8 mld zł, a na ten rok mamy ambitny plan w wysokości 12,5-13 mld zł” - .
“To jest już trzeci rok z rzędu, kiedy zwiększamy realizację planów inwestycyjnych o 20 proc.” - dodał.
Szef kolejowej spółki powiedział też, że w ubiegłym roku wartość podpisanych umów po rozstrzygnięciu przetargów wyniosła około 11 mld zł. Zaznaczył jednocześnie, że w tym roku przetargów “jest niewiele”.
“Jest ich niewiele dlatego, że w tym momencie mamy rozliczone umowy o wartości około 20 mld zł, natomiast na placach budów znajdują się inwestycje o wartości blisko 50 mld zł. To pokazuje, że z Krajowego Programu Kolejowego o wartości 75,5 mld zł tylko kilka miliardów jest jeszcze do rozpisania. Z reguły są to projekty o niskiej wartości” - wyjaśnił.
Prezes poinformował, że PKP PLK z niecierpliwością czeka na uruchomienie projektów z nowej perspektywy finansowej UE, czy z Krajowego Planu Odbudowy.