Napisano, że do końca 2022 r. potrwają nabory, które Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił w ramach programu „Racjonalna gospodarka odpadami”. Przypomniano, że nabory uruchomiono 6 grudnia 2021 roku, a ich celem jest udzielanie finansowego wsparcia jednostkom samorządu terytorialnego i ich związkom, firmom, spółkom i przedsiębiorstwom oraz niektórym instytucjom państwowym i organizacjom pożytku publicznego na projekty związane z gospodarowaniem odpadami i zapobieganiem powstawaniu odpadów. Łączny budżet wszystkich części programu wynosi 2,5 mld zł, z czego połowa, czyli 1 mld 250 mln zł, trafi na dotacje, a druga – na pożyczki.

"W Polsce w ciągu roku wytwarza się średnio 14,5 mln ton odpadów komunalnych, a od niemal dekady ilość ta systematycznie wzrasta o około 0,5 mln ton rocznie, co sprawia, że racjonalna gospodarka odpadami jest jednym z naszych priorytetów" – wskazał cytowany w informacji prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prof. Maciej Chorowski.

Zaznaczył, że nowe propozycje dofinansowania inwestycji w tej sferze powinny sprawić, że w naszym kraju powstanie w najbliższych latach szereg kolejnych obiektów i systemów gospodarowania odpadami, przy wykorzystaniu najnowocześniejszych i najbardziej ekologicznych technologii. "Nowe projekty, w połączeniu z postępami we wdrażaniu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz ze zmianami demograficznymi i legislacyjnymi, pozwolą ustabilizować ilość wytwarzanych odpadów na poziomie 15 mln ton rocznie, a przede wszystkim wzmocnić krajową gospodarkę odpadową" – dodał szef NFOŚiGW.

Przypomniano, że prowadzony przez Fundusz program priorytetowy „Racjonalna gospodarka odpadami” to instrument wsparcia dla przedsięwzięć, które mają pomóc w rozwiązaniu problemu zagospodarowania odpadów w Polsce, w tym ich zbieraniu, recyklingu i powtórnym wykorzystaniu, a także przetwarzaniu termicznym z wytworzeniem energii i ciepła. Wskazano, że program składa się z kilku części, a nabory odbędą się w trzech segmentach: selektywnego zbierania i zapobiegania powstawaniu odpadów, instalacji gospodarowania odpadami oraz wykorzystania paliw alternatywnych na cele energetyczne.

Reklama

Jak czytamy, pieniądze otrzymane z NFOŚiGW mogą być przeznaczone na budowę nowych, rozbudowę lub modernizację istniejących instalacji termicznego przekształcania odpadów wytworzonych z odpadów komunalnych z wytwarzaniem energii w warunkach wysokosprawnej kogeneracji. "Wsparcie kierowane jest do jednostek samorządu terytorialnego i ich związków oraz przedsiębiorców w rozumieniu ustawy z dnia 6 marca 2018 r. Limit środków przeznaczonych na dofinansowanie w tej części programu wynosi 1 mld zł, a wsparcie może być udzielone w formie dotacji i pożyczki" - napisano w informacji.

Wsparciem inwestycji, które mogą otrzymać dofinansowanie w ramach naborów NFOŚiGW, zainteresowany jest także sektor bankowy.

Jak wskazała cytowana w informacji wiceprezes Banku Ochrony Środowiska Marzena Koczut, istotne jest ograniczenie produkcji odpadów, rozwój recyklingu, a ostatecznie dojście do gospodarki o zamkniętym obiegu. Dodała, że rozwój instalacji termicznego przekształcania odpadów pozwala przekształcić odpady - niezdatne do innego wykorzystania - w zasób, dzięki któremu pozyskamy energię.

"To szczególnie ważne dla dywersyfikacji produkcji zielonej energii oraz poprawy konkurencyjności polskiej gospodarki w nowych realiach Europejskiego Zielonego Ładu" — skomentowała wiceprezes.

Wiceprezes Banku Pekao Jerzy Kwieciński podkreślił, że aktywny udział w finansowaniu zielonej transformacji jest celem, a zarazem misją banku. "Wraz z samorządami realizujemy projekty w różnych, szytych na miarę strukturach finansowania, takich jak partnerstwo publiczno-prywatne lub powierzenie przez samorząd swojego zadania własnego spółce komunalnej – podmiotowi wewnętrznemu czy też poprzez połączenie obu form pozwalających na uzyskanie optymalnych korzyści ekonomicznych przez stronę publiczną" - wskazał.

W informacji zaznaczono, że odpady po selektywnej zbiórce (tzw. odpady resztkowe) kierowane są w Polsce głównie do 179 instalacji MBP (mechaniczno-biologiczne przetwarzanie), a także do spalarni odpadów, których w kraju funkcjonuje obecnie dziewięć; kolejne powstają w Gdańsku, Olsztynie, Warszawie, Krośnie i Nysie. Część odpadów jako paliwo alternatywne trafia do spalenia w cementowniach.

"Szacuje się, że dla domknięcia systemu gospodarki odpadami w Polsce, roczna wydajność spalarni powinna być dość szybko zwiększona przynajmniej o około 2 mln ton. Przy czym termiczne przekształcanie odpadów z odzyskiem energii (jako część systemu ciepłowniczego) jest i pozostanie tylko komplementarnym do recyklingu komponentem systemu zagospodarowania odpadów komunalnych. Instalacje spalania stanowią zatem dopełnienie szerokiego systemu gospodarki o obiegu zamkniętym. Należy pamiętać, że brak możliwości wykorzystania tzw. frakcji palnej jest z jednej strony marnotrawstwem źródła energii mogącego zaspokoić nawet do 10 proc. zapotrzebowania na ciepło sieciowe, a jednocześnie przyczyną wzrostu opłat ponoszonych przez mieszkańców" - czytamy w informacji.