"Pogarszające się perspektywy dla gospodarek krajów strefy euro znajdują odzwierciedlenie w wynikach gospodarki polskiej. Widzimy ryzyko, że na przełomie 2022-2023 wzrost PKB w Polsce w ujęciu r/r może być bliski zera, a w pierwszym kwartale 2023 nawet ujemny. To efekt wysokiej bazy z pierwszego kwartału tego roku. W skali całego 2023 r. PKB w powinien jednak zwiększyć się średnio o 1% z szansą na unikniecie tzw. technicznej recesji" - napisał Pachucki we wrześniowym komentarzu gospodarczym.

Podkreślił, że dobre odczyty wskaźników makroekonomicznych w I pół. (wzrost PKB średnio o 7% r/r) "powinny pomóc w osiągnięciu solidnego, 4,1% wzrostu średnio w 2022".

W ocenie PZU, odbicie w przemyśle w III kw. br. w związku m.in. z lepszymi wynikami przemysłu motoryzacyjnego i wydobywczego, a także pozytywny wpływu na dochody gospodarstw domowych obniżki podatków i wakacji kredytowych mogą przynieś lekki odbicie w aktywności gospodarczej w III kw.

"Powinno być jednak wystarczające, by uniknąć nawet tzw. technicznej recesji, bo do tej prawdziwej, rozumianej jako znaczący spadek aktywności ekonomicznej, trwający dłużej niż kilka miesięcy, widoczny w realnym PKB, realnym dochodzie, zatrudnieniu, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, mamy w Polsce jeszcze daleko" - czytamy dalej.

Reklama

Podkreślono, że silny rynek pracy w Polsce nie wskazuje na możliwość wystąpienia w Polsce recesji.

"Potwierdzeniem tego jest chociażby silny rynek pracy. W lipcu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w Polsce o 11 tys., co jest jednym z wyższych miesięcznych wzrostów w historii, a liczba wakatów wciąż utrzymuje się na historycznie wysokich poziomach" - czytamy dalej.

(ISBnews)