Główny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu 2024 r. wzrosła o 3,0 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 19,5 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła natomiast w ubiegłym miesiącu o 4,6 proc. rdr.

"Sprzedaż detaliczna w styczniu zaskoczyła pozytywnie. Spodziewamy się odbijania konsumpcji w 2024 roku. Proces ten będzie napędzany przez wzrost wynagrodzeń" - przyznali analitycy PIE. Dodali, że konieczność odbudowy oszczędności oznacza jednak, że poprawa będzie wolna.

Analitycy Instytutu zwrócili uwagę, że 3-proc. wzrost sprzedaży detalicznej w styczniu rok do roku to lepszy wynik niż w grudniu, kiedy spadek sięgał 2,3 proc. "Tempo wzrostu jest również lepsze niż zakładał konsensus prognoz (+1,4 proc.). GUS wskazuje na dobre wyniki w motoryzacji (+22 proc. r/r) oraz sprzedaży paliw (+13,1 proc.). Jednocześnie duże spadki wciąż widoczne są w branży odzieżowej (-24,7 proc.) i RTV&AGD (-16,8 proc.)" - wskazali eksperci w komentarzu.

Zaznaczyli, że spodziewają się lepszych wyników w 2024 roku, a głównym motorem odbicia będą rosnące płace realne – konsensus prognoz zakłada wzrost wynagrodzeń w 2024 roku na poziomie 10,6 proc. W takich warunkach - jak podali - gospodarstwa domowe będą przeznaczać więcej środków na zakup dóbr trwałych – dane GUS wskazują, że rośnie liczba konsumentów skłonnych do poniesienia większych wydatków.

Reklama

"Badania koniunktury GUS również pokazują, że gospodarstwa domowe interesują się oszczędzaniem, co może spowolnić wzrost konsumpcji. W poprzednich latach konsumenci wykorzystywali zgromadzone oszczędności, teraz poprawa sytuacji może motywować do ich odbudowy – w lutym aż 52,2 proc. ankietowanych zadeklarowało plany zwiększenia swoich zasobów finansowych" - poinformowali analitycy w swoim komentarzu.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny. Instytut przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce.

pad/ huw/