Pytanie o to, która postawa powinna mieć pierwszeństwo, zyskało w ostatnich latach na znaczeniu. Powodem była pandemia oraz zróżnicowane reakcje rządów na nią, a także rosnące zaangażowanie sztucznej inteligencji (AI) w podejmowanie decyzji w sektorze zdrowia i konsumenckim.

Johanna Thoma, profesor etyki na Uniwersytecie w Bayreuth, podkreśla, że sedno tej debaty leży w definicji postawy wobec ryzyka. Może ona być „instrumentalna”. W niej skupiamy się na wyniku; bardziej przywiązani jesteśmy do końcowego rezultatu, nawet jeśli sami inaczej byśmy wybrali. I odwrotnie, postawa wobec ryzyka jest „nieinstrumentalna”, gdy czujemy, że nasze potrzeby nie są zaspokajane niezależnie od wyników decyzji; cenimy sobie bardziej sposób osiągania celu i wolność wyboru. Instrumentalna wartość wspiera ideę wykorzystania naszego nastawienia do ryzyka, podczas gdy wartość nieinstrumentalna służy jako podstawa do wyzbycia się swojej preferencji wobec brawury.

Treść całego artykułu przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.