"Omówiliśmy także sytuację w naszym sąsiedztwie dotyczącą Bałkanów Zachodnich. Jesteśmy w Procesie Berlińskim razem z Niemcami. Będziemy organizować w lipcu szczyt w Poznaniu na ten temat" - wymieniał polski minister podczas spotkania z dziennikarzami po zakończeniu rozmów z Maasem. Oprócz tego tematem dyskusji było Partnerstwo Wschodnie i relacje z Rosją.

Czaputowicz, pytany o wcześniejsze oświadczenie Maasa, który powiedział, że nie będzie przymusu w relokacji uchodźców i docenił zmiany ustawodawcze w związku z procedurą dotyczącą praworządności, oznajmił, że widzi otwarcie Niemiec na Polskę i jej argumenty.

"Widać tu wyraźnie akceptację tych działań dokonywanych przez Polskę i chęć wyjścia z tego pewnego impasu. Oczywiście cieszy nas zapowiedź strony niemieckiej, że kwestie relokacji to są kwestie niepodlegające jakimś uregulowaniom unijnym, jeśli chodzi o obowiązkowe (relokacje)" - stwierdził. Przypomniał, że taka decyzja została podjęta na Radzie Europejskiej w połowie ubiegłego roku: jeżeli państwa chcą zapraszać migrantów, mogą to robić na własny rachunek, a nie w ramach przymusowej polityki europejskiej.

"To są dobre deklaracje. Znoszą istniejące jeszcze gdzieniegdzie przeszkody w nawiązaniu bardzo dobrych relacji z naszym niemieckim partnerem" - podsumował Czaputowicz.

Reklama

Z Berlina Artur Ciechanowicz (PAP)